Jak piękny ten świat

Jak pięk­ny, pięk­ny świat ten Twój, Boże,
Kto pięk­ność jego, po­jąć, czuć może,
Ser­cem i du­szą — któ­re­go oczy
Z uczu­ciem pa­trzą w ten świat uro­czy.

Na te wo­nią­ce łąki kwie­ci­ste,
Na zło­te słon­ko, nie­bo gwiaź­dzi­ste,
W nie­skoń­czo­no­ści nie­ba la­zu­ry,
Na róż­ne w świe­cie cuda na­tu­ry,

Sło­wik gdzieś w gaju roz­kosz­nie nuci,
Śpiew rzew­nych pta­sząt po­wie­trze kłó­ci,
Stru­my­czek szem­rze, szu­mie­ją drze­wa,
W koło mu­zy­ką świat ten roz­brzmie­wa.

Po­wie­trze czy­ste, sło­necz­ne, drżą­ce,
Won­ne, ma­jo­we, roz­ko­szą drżą­ce,
Któ­rem gdy wie­trzyk chło­dzą­cy wio­nie,
Nie­sie z pól, la­sów kwia­to­we wo­nie.

Jak pięk­ny, pięk­ny świat ten Twój, Boże,
Kto pięk­ność jego po­jąć, czuć może,
Tego świat cie­szy, temu świat kwit­nie,
Ten może ma­rzyć, śnić, dzia­łać szczyt­nie.

Lecz wie­leż ta­kich, wie­leż jest w świe­cie,
Któ­rych ból, tro­ska i nę­dza gnie­cie,
Choć pra­cą znoj­ne pod­nio­są czo­ło,
Nie­wi­dzą, że świat pięk­ny wo­ko­ło.

Wie­leż znów czer­piąc świa­to­we dary,
Pi­jąc roz­ko­szy świa­to­wych cza­ry.
Zgnu­śnie­li; nuda kry­je ich czo­ło,
Nie czu­ją, że świat pięk­ny wo­ko­ło.

Czy­taj da­lej: Chrystusie – Julian Tuwim