Dramat „Kartoteka” Tadeusza Różewicza jest przykładem tzw. teatru absurdu, nazywanego również antydramatem. Wskazuje na to szereg cech utworu: otwarta kompozycja dzieła, jego paraboliczny charakter oraz bohater — człowiek nieokreślony, zmuszony do zmagania się z absurdem ludzkiej egzystencji.
Spis treści
Antydramat, częściej nazywany teatrem absurdu, narodził się w II połowie lat 40. XX wieku. Doświadczenia II wojny światowej wpłynęły wtedy na popularność filozofii egzystencjalnej – podkreślającej absurdalność ludzkiego życia, brak sensu istnienia. Antydramat jest odpowiednikiem tej filozofii w teatrze. Nazwa „antydramat” pochodzi od kształtu, jaki przyjmują sztuki – niezgodnych z klasycznymi zasadami dramatu.
Dzieła teatru absurdu nie mają jasno zarysowanej akcji, ani prowadzącej do czegoś intrygi. Często są to utwory o kompozycji kołowej – układ końcowy wybranych elementów świata przedstawionego (np. zdarzeń, postaci) powraca lub nawiązuje w pewien sposób do sytuacji wyjściowej.
Antydramaty kwestionują jedno, prawdziwe postrzeganie świata. Negują również istnienie metafizycznego porządku, który podkreślały choćby starożytne greckie tragedie. Głównym tematem jest człowiek postawiony wobec absurdu własnej egzystencji i niezrozumiałego świata.
Dominują tu elementy parodii i groteski, polegającej na odwróceniu znaczeń – komizm podkreśla tragizm bohatera, zaś jego tragizm zostaje uwypuklony przez komizm sytuacji. Do tego wszystkiego dochodzą dialogi oparte o gry słowne i poszukiwania językowe.
Bohater dramatu to tzw. Everyman – człowiek bez określonych cech, z którym może się utożsamiać każdy. Nie ma on uzasadnienia dla swoich rozpaczliwych i bezcelowych działań. Jego czyny pozbawione są sensu, a on sam pozostaje bezsilny wobec absurdu istnienia.
Dramat Różewicza ma budowę otwartą. Kolejne epizody nie są tu ze sobą powiązane — sceny z dzieciństwa, teraźniejszości i przeszłości robią wrażenie pomieszanych, jedynie sąsiadujących ze sobą. Nie ma między nimi żadnych powiązań przyczynowo-skutkowych. Można by je presuwać między sobą bez uszczerbku dla utworu. Wszystkie wydarzenia składają się jednak na symboliczną biografię głównego bohatera. Przypominają niechlujny zbiór akt w kartotece, od czego zapewne pochodzi tytuł utworu.
Bohater utworu to typowy Everyman — człowiek bez określonych cech, który określa się poprzez konfrontację z kolejnymi postaciami przechodzącymi przez pokój. Nie ma bliżej określonego wieku, ani nazwiska. Czasami bywa młodym chłopcem, innym razem dojrzałym mężczyzną. Mógłby nim być każdy, co wyraźnie podkreśla nazywanie go różnym imionami przez kolejne osoby.
Kolejne scenki utworu dzieją się w pokoju, który jednak często pełni zupełnie inną rolę. Bywa salą egzaminacyjną, kawiarnią, pokojem dziecięcym. Odgrywane tam sceny to niejako luźna, fragmentaryczna biografia protagonisty. Z perspektywy dojrzałego mężczyzny widzimy kolejne rozczarowania i niepowodzenia bohatera. Obserwujemy utratę niewinności, nieudane związki, brak satysfakcji z kariery urzędniczej. Życie bohatera wypełnia poczucie braku większego sensu, pustka wewnętrzna i niemożność porozumienia z otoczeniem. Mężczyzna nie potrafi zmierzyć się ze wspomnieniami, ani z żadnym trapiącym go problemem egzystencjalnym. Szczególnie ważne jest tutaj doświadczenie wojny — dramatu, który odcisnął się na całym pokoleniu.
Nadaje to „Kartotece” charakter paraboli, wyrażającej poprzez metaforę wewnętrzną kondycję człowieka XX wieku. Najważniejszą przenośnią jest tutaj miejsce akcji dramatu — pokój, przez który ciągle przechodzą przypadkowi ludzi.
Aktualizacja: 2025-06-17 23:48:58.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.