Tadeusz Różewicz, fot: Uniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach
Tadeusz Różewicz był poetą współczesnym, którego twórczość wynika w głównej mierze z doświadczenia wojny. Jest twórcą własnej odmiany wiersza współczesnego, który obecnie charakteryzowany jest jako wiersz różewiczowski. Jego cechami są krótkie wersy, urywana składnia, brak rymów i wyraźnej interpunkcji. Utwór „Brama” odnosi się do tematyki przemijania – bardzo często pojawiającej się w utworach poety.
Spis treści
Środki stylistyczne w wierszu „Brama” zostały ograniczone do minimum. W utworze odnaleźć można powtarzające się wykrzyknienia („odwagi!”), epitety, pytania retoryczne oraz charakterystyczne powtórzenia. Całość utworu zbudowana została na alegorycznych nawiązaniach do utrwalonych w tradycji literackiej motywów i cytatów.
Tytułowa „Brama” – na co wyraźnie wskazują pierwsze wersy utworu – odnosi się do bramy prowadzącej ku krainie zmarłych, która opisana została przez Dantego w dziele „Boska komedia”. Brama ta prowadziła do podziemi, miejsca pobytu dusz potępionych. Nawiązanie to pozwoliło autorowi na ukazanie kontrastu pomiędzy poetycką wizją piekła, a rzeczywistością, którą sam obserwuje na co dzień. W utworze Dantego zarówno piekło jak i zaświaty zostały harmonijnie podzielone – wszystko w nich ma swoje odpowiednie miejsce, zgodnie z renesansową konwencją sztuki. Współczesny świat, zdaniem podmiotu lirycznego, pozbawiony został tego ładu i zdaje się być o wiele bardziej przerażający niż piekło.
Alegoryczne przesłanie utworu rozpoczyna się od cytatu zaczerpniętego z „Boskiej komedii” Dantego, a ściślej z pierwszej części dzieła pt. „Piekło”. Przytoczony cytat mieścił się na bramie piekielnej – jej tłumaczenie przywołuje podmiot liryczny w kolejny dwóch wersach.
„Boska komedia” to utwór autora renesansu włoskiego, Dante Alighieri. Opowiada historię poety, który wyrusza w zaświaty na poszukiwania swojej zmarłej ukochanej – Beatrycze. Utwór dzieli się na trzy księgi – bohater przemierza więc Piekło, Czyściec i Raj. Utwór jest syntezą średniowiecznej filozofii i teologii oraz odniesień towarzyszących kulturze wczesnego renesansu. W „Boskiej komedii” dużą rolę odgrywa symbolika liczb. Część pierwsza „Piekło” zawiera w sobie informacje dotyczące podziału królestwa podziemi na poszczególne kręgi. Każdy krąg odpowiada innym przewinieniom – kara za popełnione grzechy podlega więc odpowiedniej hierarchii.
Kolejne strofy precyzują zamysł autora – w swojej poetyckiej refleksji chce wskazać na to, że w obecnym świecie piekło w rozumieniu renesansowym już nie istnieje. Teza podmiotu lirycznego jest brutalna, ale bardzo prosta: człowiek funkcjonuje w piekle na ziemi. W świecie widzianym oczami podmiotu lirycznego literackie wizje piekła nie spełniają już swojej roli. Otaczający świat, ze względu na to, że pozbawiony jest harmonii, klasycznych odniesień, poszanowania dawnych wartości, piękna, stał się bardziej wyrazistym piekłem, niż jego poetyckie czy religijne pierwowzory.
piekło zostało zdemontowane
przez teologów
i psychologów głębi
Cytowana strofa precyzyjne odnosi się do przyczyn utraty przez świat i zaświaty tych przymiotów. Kolejni myśliciele i naukowcy rozszerzyli pojęcie dobra i zła do tego stopnia, że utracony został pierwotny ład. Zarówno teologowie, zastanawiający się nad kategorią grzechu, jak i psychologowie, prowadzący badania nad ludzką psychiką, zostali przed podmiot liryczny wyróżnieni jako główna przyczyna tego stanu rzeczy. Zdaniem podmiotu lirycznego za opisywaną bramą można dostrzec już tylko to, co otacza ludzi na co dzień. Powtarzający się zwrot „odwagi!” ma na celu podkreślenie znaczenia wypowiadanych słów i zachęca czytelnika do śledzenia myśli przytaczanych przez osobę mówiącą w utworze. Jest on również wyrazem porażki – osoba mówiąca w wierszu sygnalizuje tym samym, że innej drogi dla człowieka nie ma: musi odważyć się przez tę bramę, którą oferuje mu współczesny świat.
Świat za bramą w rozumieniu podmiotu lirycznego pełen jest nie patosu, a przyziemności – opisuje on pijanych grabarzy bezczeszczących symbole (czaszka Adama jako czaszka biblijnego, pierwszego człowieka), to znaczy ludzi, którzy nie szanują już kulturowego dziedzictwa i traktują je jako coś powszedniego. Groteskowe elementy świata przedstawionego mają przybliżać odbiorców do głównej myśli utworu – końca świata nie tylko fizycznego, ale przede wszystkim moralnego. Opisywany przez podmiot liryczny świat nastawiony jest na zysk – moralność schodzi więc na dalszy plan:
dół czeka
na jutrzejszego nieboszczyka
„skóra” już w drodze
Powyższy wers zawiera w sobie informację ściśle przylegającą do realiów świata rzeczywistego. „Skóra”, do której odnosi się podmiot liryczny, oznacza prawdziwą skórę ludzką i głośną sprawę związaną z handlowaniem tej części ciała przez pracowników służby zdrowia. Tak zwani „łowcy skór” bogacili się sprzedając ciała na czarnym rynku. Tą krótką frazą osoba mówiąca w utworze ukazuje piekło dalekie od literackich wyobrażeń – piekło, które potrafią zgotować sobie nawzajem ludzie. Podmiot liryczny podkreśla, że właśnie na takim świecie, a nie u bram renesansowego piekła, przyjdzie człowiekowi czekać na sąd ostateczny, a więc koniec czasów. Świat ten charakteryzowany jest przez podmiot liryczny bardzo skrótowo, ale również dosadnie:
w dołku zbiera się woda
pływają pety
Brama, którą przyjdzie człowiekowi przekroczyć, pozbawiona będzie piękna, dobra, a nawet historii i poezji. Wersy te są bezpośrednim nawiązaniem poety do czasów holokaustu – rozumianego jako kres historii, „apokalipsę spełnioną”, utratę wartości. W formule pytania retorycznego („a co będzie nieznajomy panie?) osoba mówiąca w utworze podkreśla znaczenie tragedii świata pozbawionego wartości.
Ostatnie wersy stanowią parafrazę ewangelicznego zwrotu „Zaprawdę powiadam Wam, nie zostanie tu kamień na kamieniu”. Słowa te wypowiada Jezus do uczniów, którzy pytają go o znaki towarzyszące jego ponownemu przyjściu. Ten podkreśla, że dawny świat ulegnie zniszczeniu. Podmiot liryczny, posługując się parafrazą słów z Ewangelii, chce tym samym podkreślić koniec świata przepełnionego ładem i harmonią. Buduje tym samym obraz współczesności pełen żalu po stracie i przerażający.
Aktualizacja: 2024-06-27 21:40:28.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.
Świetna interpretacja. Wiersz również niczego sobie, choć według mnie Pan Różewicz miewał lepsze, choćby "Przepaść" czy też mało znany, a wspaniały wiersz "Czarny Autobus". Pozdrawiam.