Tadeusz Różewicz, fot: Uniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach
Napisany pod koniec 1946 roku wiersz „Ocalony” jest jednym z pierwszych poetyckich rozliczeń z II wojną światową. Różewicz w wierszu ukazuje brutalność działań wojennych, tragizm Holocaustu oraz ich wpływ na kondycję psychiczną, fizyczną i duchową ludzkości.
Spis treści
Utwór opublikowany został w 1947 roku w tomiku „Niepokój”, który odbił się szerokim echem wśród ówczesnych krytyków literackich. Lata powojenne były dla polskiej literatury okresem rozliczenia się z okrucieństwem wojny. Do utworów omawiających problematykę Holokaustu zaliczyć można również inne dzieła wydane tuż po wojnie, takie jak „Medaliony” Zofii Nałkowskiej i „Pożegnanie z Marią”, pierwszy zbiór opowiadań obozowych Tadeusza Borowskiego. Wiersz Różewicza wpisuje się w zatem historyczną tematykę okresu 1945-1948, czego ważnymi elementami jest rozliczenie się z II wojną światową.
Pod względem literackim „Ocalony” nie przypomina klasycznych dla okresu wojennego utworów patriotycznych. Warto przypomnieć sobie „Elegię o chłopcu polskim” Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, która nie tylko jest niezwykle obfita pod względem środków stylistycznych, ale także nawiązuje do antyku pod względem gatunkowym. „Ocalony” różni się stylem i wymową utworu, ale również pod kątem formalnym, jest on wierszem wolnym, nieregularnym, wykorzystującym rytm i składnię zdania. O sile wiersza Różewicza stanowią figury stylistyczne, takie jak:
Warto także zaznaczyć, że „Ocalony” rozpoczyna się i kończy tą samą strofą: „Mam dwadzieścia cztery lata / ocalałem / prowadzony na rzeź.”, przez co poeta nie tylko podkreśla tożsamość podmiotu lirycznego (który można utożsamiać z autorem – Różewicz w momencie pisania „Ocalonego” miał właśnie dwadzieścia cztery lata), ale także wskazuje na traumę powojenną, która ukształtowała światopogląd poety.
Nietypowa budowa, jak i różne zabiegi w warstwie językowej „Ocalonego” sprawiają, że utwór jest czymś w rodzaju lirycznego wyznania, publicznej spowiedzi podmiotu lirycznego. Podmiot wyzuty z emocji, zastanawia się nad kondycją powojennego społeczeństwa, kwestionując sens podstawowych pojęć, takich jak miłość, nienawiść, przyjaciel i wróg. Owo wyzucie przejawia się przede wszystkim w pozbawieniu wiersza przesadnej liczby środków poetyckich oraz wprowadzenie licznych prozaizmów. Porzucenie nadmiernej liryczności wiersza, skupienie się na rytmie zdania są gestem formalnym, który pozwala obniżyć ton, uniknąć patosu i postawić na brutalne, naturalistyczne opisy („furgony porąbanych ludzi”, „rzeź”). Taki sposób opisu rzeczywistości oraz katastroficznym nastrojem można skojarzyć z wierszem Józefa Czechowicza „śmierć” z tomu „dzień jak co dzień”.
Doświadczenia wojenne są ciężarem, który podmiot liryczny zmuszony jest dźwigać, lecz próbuje znaleźć zaczepienie w nowej rzeczywistości, zastanowić się, jak można funkcjonować w świecie opartym na dawnych wartościach. Podmiot w „Ocalonym” jednocześnie podkreśla rolę przeszłych wydarzeń, ale również próbuje zastanowić się nad tym, jak ma wyglądać powojenna rzeczywistość, gdzie należy szukać nowych idei i wartości: „Szukałem nauczyciela i mistrza / niech przywróci mi wzrok słuch i mowę / niech jeszcze raz nazwie rzeczy i pojęcia / niech oddzieli światło od ciemności”. W tym kontekście „Ocalony” stanowi zatem rozliczenie Różewicza zarówno z II wojną światową, jak i wcześniejszą twórczością pokolenia Kolumbów. Różewicz w „Ocalonym” konkluduje, że wojna zabija wszelkie wartości, nawet tak szlachetne jak patriotyzm, męstwo w walce o ojczyznę, cnota czy prawda.
Aktualizacja: 2024-09-25 09:40:28.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.