„Pompon w rodzinie Fisiów” Joanny Olech to powieść przeznaczona dla najmłodszych czytelników, których wyobraźnia nie jest jeszcze ograniczona realizmem oraz problemami przyziemnej codzienności. W świecie Pompona wciąż wszystko wydaje się możliwe, nawet potencjalna sytuacja, gdy z odpływu umywalki któregoś dnia wyjdzie najprawdziwszy smok.
Spis treści
„Pompon w rodzinie Fisiów” Joanny Olech to opowieść o tym, co byłoby gdyby świat realny mógł przemieszać się ze światem fantastycznym i w zwyczajnej polskiej rodzinie mógł pojawić się... smok. Taki właśnie mały smok, Pompon, staje się członkiem rodziny Fisiów. Najpierw dzieci, Malwina i Gniewosz, trzymają to w tajemnicy nawet przed rodzicami. Po wyjawieniu tajemnicy Pompon staje się już maskotką całej rodziny, choć życie z nim nie należy do najprostszych. Gad ma w sobie instynkt niszczycielski, stąd nie zawsze jest w stanie zapanować nad naturalnym dla siebie żywiołem ognia. Niszczy domowe sprzęty, ale potrafi też pomagać w domowych obowiązkach, a nawet udaje mu się ochronić dzieci przed napaścią.
Pompon rośnie i coraz trudniej ukrywać jego istnienie. Malwina zabiera go nawet na zieloną szkołę, w czasie której gubi się i samodzielnie wraca do domu dopiero po długim czasie. Przy okazji, nowy "pies" Malwiny staje się obiektem plotek w szkole. W końcu do sekretu zostaje dopuszczony Kacper i dzieci zaczynają wychodzić z coraz większym Pomponem na dłuższe i dalsze spacery, żeby poznał świat. W pewnym momencie okazuje się, że nie tylko smok od dłuższego czasu prowadził bloga, ale również, że blog ten doczekał się prestiżowej nagrody. Galę wręczenia nagród transmitowaną przez telewizję, dzieci wykorzystują do obwieszczania całemu światu istnienia smoka. Pompon zyskuje popularność, a w czasie wycieczki rodziny do Krakowa zostaje mu zaproponowana praca na Wawelu. Smok zostaje tam, gdyż okazuje się świetnym nauczycielem historii, a przy tym także atrakcją turystyczną. Znajduje również smoczycę, z którą bierze ślub i zakłada rodzinę w słynnej grocie Smoka Wawelskiego pod zamkiem w Krakowie właśnie. Co jakiś czas jednak wszyscy odwiedzają rodzinę Fisiów w Warszawie, w domu której wszystko się kiedyś zaczęło.
Malwina Fiś to kilkuletnia dziewczynka, która mieszka wraz ze swoimi rodzicami oraz młodszym bratem, Gniewoszem, w niewielkim, przytulnym mieszkaniu w Warszawie. Jej mama pracuje w przychodni jako pielęgniarka, a tata jest agentem ubezpieczeniowym, co sprawia, że ich domowe rozmowy często kręcą się wokół tematów zdrowotnych oraz finansowych, więc spraw bardzo osadzonych w realistycznym wymiarze życia. Rodzeństwo nie ma łatwego życia w szkole – Gniewosz jest najniższym uczniem w swojej klasie i przez to nierzadko staje się obiektem drwin, natomiast Malwina często spotyka się z docinkami ze strony rówieśników dotyczącymi jej nietypowego nazwiska. Mimo to, dzieci nie są osamotnione – mają swoją tajemnicę, która dodaje ich życiu niezwykłości. Pewnego dnia z odpływu umywalki w ich łazience wyłonił się mały, zielony smok. Rodzeństwo szybko zaopiekowało się nim i nadało mu imię Pompon. Na początku był wielkości chomika, ale z czasem urósł do rozmiarów świnki morskiej.
Pierwsze kłopoty związane z obecnością smoka pojawiły się, gdy do domu Fisiów trafił kot cioci Michasi – Sułtan. Mama Malwiny i Gniewosza zgodziła się opiekować zwierzakiem przez kilka tygodni, jednak już od pierwszego dnia stało się jasne, że obecność kota będzie stanowić wyzwanie dla domowych porządków. Sułtan nie pałał sympatią do Pompona, a ten z kolei nie pozostawał mu dłużny. Smok cały czas zaczepiał kota, popychał go i prowokował do zabawy, która szybko przechodziła w rywalizację. Sułtan wielokrotnie ostrzegał Pompona, sycząc i prezentując swoje ostre pazury, ale ten nie dawał za wygraną. Wykorzystując swoje smocze umiejętności, wystrzeliwał z pyska drobne płomienie, czym skutecznie odpędzał kota. Po wielu nieudanych próbach pogodzenia obu zwierząt, rodzina podjęła decyzję o oddaniu Sułtana z powrotem do jego prawowitej właścicielki, tym bardziej że Gniewosz zaczął wykazywać objawy uczulenia na kocią sierść.
Największa przygoda zaczęła się w dniu, gdy Pompon nagle zniknął z pola widzenia dzieci. Mama Malwiny i Gniewosza przypadkowo odkryła go w łazience, co wywołało u niej panikę. Przerażona obecnością nieznanego stworzenia, natychmiast wezwała straż pożarną, policję i pogotowie ratunkowe. Sytuacja stała się niezwykle napięta, gdyż nikt nie potrafił zidentyfikować Pompona. Dopiero, gdy dzieci wróciły do domu, wyjaśniły całą sytuację, przyznając się do swojej tajemnicy. Po burzliwych dyskusjach i zapewnieniach, że smok jest nieszkodliwy, udało się zażegnać kryzys i przekonać służby do wycofania interwencji.
Pompon rósł i stawał się coraz bardziej psotny. Niszczył domowe sprzęty, powodował zamieszanie wśród sąsiadów i znajomych rodziny. Jego umiejętność mówienia stała się zarówno błogosławieństwem, jak i przekleństwem – szczególnie gdy postanowił odegrać się na Sułtanie, wmawiając cioci Michasi, że kot sprawia kłopoty. W efekcie Sułtan został zamknięty w łazience, jednak po interwencji Malwiny i Gniewosza udało się odkręcić całą sytuację. Pompon nie był jednak wyłącznie niesfornym stworzeniem – często towarzyszył rodzinie w zabawach, a nawet pomagał dzieciom w lekcjach i codziennych obowiązkach.
Inna przygoda miała miejsce, gdy Malwina i Gniewosz zabrali go na zieloną szkołę. Ukrywanie smoka przed resztą uczestników wycieczki nie było łatwym zadaniem, szczególnie że Pompon musiał regularnie, za sprawą beknięć, pozbywać się nadmiaru ognia, by nie doszło do samozapłonu. Smok spędzał większość dnia w lesie, a dopiero wieczorem dziewczynka przynosiła go pod bluzą do swojego pokoju. Jego obecność okazała się nieoceniona, gdy trzeba było szybko rozpalić ognisko.
Kiedy dzieci wróciły do domu, były przekonane, że zgubiły Pompona. Okazało się jednak, że smok ukrył się w szopie, a następnie zrobił podkop i dostał się do autokaru, gdzie narobił zamieszania, przeszukując bagaże i czytając pamiętniki dziewczyn.
Jego niezwykła osobowość i zdolności sprawiły, że Pompon stał się medialną gwiazdą, tym bardziej, że jego blog zdobył prestiżowe nagrody. Popularność fantastycznego zwierzaka osiągnęła szczyt, gdy dostał propozycję pracy jako żywy eksponat i nauczyciel historii na Wawelu. Tam spotkał smoczycę, założył rodzinę i osiedlił się na stałe, choć wciąż utrzymywał kontakt z Malwiną i Gniewoszem.
Aktualizacja: 2025-02-06 18:34:41.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.