Ta, co nie zginęła – interpretacja

Autorka interpretacji: Adrianna Strużyńska. Redakcja: Sonia Nowacka.

Wiersz Edwarda Słońskiego „Ta, co nie zginęła” powstał w czasie I wojny światowej, a jego tematyka dotyczy brutalności wojny i tragicznych losów żołnierzy, którzy pomimo wspólnego pochodzenia, zmuszeni byli walczyć we wrogich armiach.

Spis treści

Ta, co nie zginęła – analiza utworu i środki stylistyczne

Wiersz Słońskiego składa się z trzech dwunastowersowych strof, kończących się nieregularnym rymem. Utwór pomimo opisywanej w nim tragedii jest melodyjny i harmonijny. Wiersz należy do liryki zwrotu do adresata, kierowany jest do rodaków walczących podczas wojny we wrogich sobie armiach. Rodak określany jest w utworze bratem („mój bracie”, „nie myśl o mnie bracie”).

W wierszu Słońskiego pojawia się wiele środków stylistycznych, które uwypuklają dramatyzm wojny i podkreślają kontrast między miłością do drugiego człowieka a brutalnością walki. W utworze występują między innymi:

  • apostrofy, w których podmiot zwraca się do rodaków („mój bracie”, „ty – mój wróg”, „o, nie myśl o mnie bracie”);
  • epitet „zły los”, który wprowadza pesymistyczny ton wiersza, ukazujący nieubłagany los żołnierzy;
  • personifikacje, które podkreślają tragizm sytuacji, na przykład „las płacze, ziemia płacze”, „zły los i trzyma straż”. Te frazy przywołują obraz świata, który reaguje na brutalność wojny, czyniąc ją jeszcze bardziej bezsensowną i okrutną;
  • kontrast występujący w zestawieniu postaw bohaterów, którzy zmuszeni zostali do walki przeciwko sobie, pomimo wspólnego pochodzenia;
  • metafory, które mają nadać dramatyzmu.

Ta, co nie zginęła – interpretacja utworu

Wiersz „Ta, co nie zginęła” jest głęboką refleksją na temat absurdalności wojny i dramatycznych wyborów, przed którymi stają ludzie w obliczu śmierci. Słoński w swoim utworze przedstawia obraz wojny jako tragicznego wydarzenia, które nie tylko wyniszcza fizycznie, ale także odczłowiecza uczestników walki. Podmiot liryczny ukazuje sytuację dwóch żołnierzy, którzy stoją po przeciwnych stronach bitwy, a mimo to wciąż pozostają braćmi, zjednoczonymi wspólnym pochodzeniem. Ich wzajemna świadomość „braterskiej” więzi staje się punktem wyjścia do głębszej refleksji o sensie wojny i o jej niszczącym wpływie na ludzkość. Nawiązuje w ten sposób do dramatycznej sytuacji polskich żołnierzy podczas I wojny światowej. Gdy kraj był rozdarty przez trzech zaborców, zdarzało się, że członkowie rodziny należeli do wrogich armii.

Wojna została ukazana jako destrukcyjna siła. Słoński pokazuje, że wojna jest czymś, co nie tylko niszczy życie ludzkie, ale także brutalnie zniekształca pojęcia i wartości. W „Ta, co nie zginęła” wojna sprawia, że naturalne więzi, jak ta braterska, zostają wystawione na próbę, a lojalność wobec drugiego człowieka zostaje zniszczona przez cudzą ideologię i przemoc. W tym kontekście wiersz jest również krytyką wojennej propagandy, która stawia żołnierzy w opozycji do siebie, mimo że w rzeczywistości są oni sobie równi i mają podobne pragnienia: przetrwać, wrócić do domu, ocalić siebie i innych.

Końcowe zdanie wiersza „TA, CO NIE ZGINĘŁA, / wyrośnie z naszej krwi” jest kluczowe dla całej interpretacji. Wyraża ono przekonanie, że po wojnie, mimo jej zniszczeń, z ludzi, którzy przeżyli, z ich ofiar i cierpienia, może wyrosnąć coś nowego – coś, co będzie lepsze, prawdziwsze i silniejsze. Słoński w ten sposób pozostawia pewną nadzieję, choć zarazem przypomina, że ta nadzieja jest rezultatem ogromnych ofiar. To może być również odniesienie do narodzin nowego pokolenia, które, choć zrodzone z wojny i krwi, może zmienić świat i nie dopuścić, aby znowu doszło do przemocy.

Słoński ukazuje również zło wojny – zło, które nie jest wyłącznie fizyczne. Pojawia się ono w postaci braterskiego morderstwa, które nie jest wynikiem osobistych urazów, lecz zewnętrznych okoliczności, nad którymi człowiek nie ma kontroli. Wojna nie wybiera, czyni braci wrogami, zrywając więzi, które były fundamentem ich istnienia.

Ostatecznie wiersz jest także pytaniem o człowieczeństwo w kontekście wojny. Autor nie tylko ukazuje wojenne okrucieństwo, ale i zastanawia się, co pozostanie po wojnie – jakie wartości przetrwają, co zostanie zachowane, a co zginie w ogniu walki. Wyraźnie słychać krytykę wojny, w której giną nie tylko ludzie, ale i fundamentalne dla człowieka wartości, takie jak miłość, braterstwo, lojalność.

„Ta, co nie zginęła” Edwarda Słońskiego to wiersz o wojnie, której nie da się zrozumieć w kategoriach zwycięstwa czy porażki. Poeta ukazuje tragizm sytuacji, w której rodacy muszą walczyć ze sobą. Wiersz zawiera nie tylko głęboką refleksję nad skutkami wojny, ale też zawiera nadzieję na zbudowanie lepszej przyszłości już w niepodległej Polsce.


Przeczytaj także: Siłaczka – streszczenie

Aktualizacja: 2024-12-08 10:11:55.

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.