Atos - charakterystyka

Autor charakterystyki: Grzegorz Paczkowski.

Atos to je­den z głów­nych bo­ha­te­rów XIX-wiecz­nej po­wie­ści przy­go­do­wej spod zna­ku płasz­cza i szpa­dy, au­tor­stwa Alek­san­dra Du­ma­sa, pt. Trzej muszkieterowie. To naj­star­szy i naj­bar­dziej do­świad­czo­ny z musz­kie­te­rów, choć z cza­sem oka­zu­je się rów­nież, że naj­bar­dziej zgorzk­nia­ły z po­wo­du naj­więk­szej wie­dzy o tym, jak na­praw­dę wy­glą­da świat. 

Charakterystyka Atosa

Atos to po­stać nie­szczę­śli­wa. W mło­do­ści zo­stał krzyw­dzo­ny przez ko­bie­tę, któ­rą ko­chał, a któ­ra oka­za­ła się wia­ro­łom­ną prze­stęp­czy­nią. W po­go­ni za za­po­mnie­niem, zo­stał musz­kie­te­rem i dzię­ki swo­im umie­jęt­no­ściom szyb­ko do­szedł do wy­so­kich rang. Po­cho­dził z ro­dzi­ny ary­sto­kra­tów, miał nie­na­gan­ne ma­nie­ry, dla­te­go też czę­sto i chęt­nie był wi­dy­wa­ny na dwo­rze kró­lew­skim. Był świet­nym szer­mie­rzem i my­śli­wym. W wy­ni­ku mło­dzień­czej zdra­dy no­sił w swo­im ser­cu za­drę, któ­ra z wie­kiem czy­ni­ła go czło­wie­kiem co­raz bar­dziej mil­kli­wym i za­mknię­tym w so­bie. Przy­jaź­nił się z Por­to­sem i Ara­mi­sem. Gdy do musz­kie­te­rów do­łą­czył rów­nież D'Artagnan, za­czął trak­to­wać go nie­mal jak syna. 

Atos w ży­ciu kie­ro­wał się przede wszyst­kim ho­no­rem, uczci­wość i szla­chet­ność za­cho­wa­nia w co­dzien­nym ży­ciu sta­wiał na pierw­szym miej­scu i wszyst­ko pod­po­rząd­ko­wy­wał wła­śnie tym ce­chom cha­rak­te­ru. Wy­ma­ga­ło to od nie­go nie­sa­mo­wi­tej dys­cy­pli­ny we­wnętrz­nej, ale też było po­dzi­wia­ne przez in­nych musz­kie­te­rów. Nie miał ko­chan­ki, wy­da­wa­ło się, że do­świad­cze­nia mło­do­ści zra­zi­ły go do wcho­dze­nia w ja­kie­kol­wiek uczu­cio­we związ­ki. 

Na pierw­szy rzut okaz Atos wy­da­wał się czło­wie­kiem mrocz­nym, peł­nym ta­jem­nic i sprzecz­no­ści, co za­wsze wzbu­dza­ło za­in­te­re­so­wa­nie, rów­nież płci pięk­nej. Wszyst­ko to jed­nak było pró­bą za­po­mnie­nia o bo­le­snej prze­szło­ści. Z cza­sem do­pro­wa­dzi­ło to musz­kie­te­ra rów­nież do pro­ble­mów z nad­uży­wa­niem al­ko­ho­lu, z cze­go kon­se­kwen­cja­mi mu­siał się póź­niej mie­rzyć. 

Mrok sie­dzą­cy w du­szy Ato­sa ob­ja­wił się naj­moc­niej chy­ba w mo­men­cie, kie­dy na jego wcze­śniej­szą ko­chan­kę zo­stał wy­da­ny wy­rok śmier­ci i to wła­śnie on naj­moc­niej ze wszyst­kich i naj­bar­dziej bez­względ­nie pil­no­wał, by wy­rok ten zo­stał skru­pu­lat­nie i rze­tel­nie wy­ko­na­ny. Ten dra­stycz­ny mo­ment po­ka­zu­je, kogo z Ato­sa zro­bi­ły lata bólu i ży­cia w po­czu­ciu zdra­dy i nie­spra­wie­dli­wo­ści. 

Atos to bo­ha­ter, któ­ry im­po­nu­je, ale tak­że wzbu­dza współ­czu­cie. Nie­mal w każ­dym jego sło­wie, któ­rych nie wy­po­wia­da zno­wu tak bar­dzo dużo, sły­chać pew­ne­go ro­dza­ju żal. Je­śli wi­dzi się go bry­lu­ją­ce­go pod wzglę­dem do­świad­cze­nia ży­cio­we­go, za chwi­lę przy­po­mi­na­my so­bie, że to do­świad­cze­nie wy­ni­ka­ją­ce z cier­pie­nia. Jego opie­ka nad D'Ar­ta­gna­nem rów­nież ma w so­bie coś w za­stęp­stwa, z pró­by ulo­ko­wa­nia uczuć, któ­re w inny spo­sób po pro­stu mu­sia­ły­by zgnić gdzieś na dnie jego skrzyw­dzo­nej du­szy. 

Atos to zde­cy­do­wa­nie bo­ha­ter jak naj­bar­dziej po­zy­tyw­ny. Wzbu­dza sza­cu­nek i my­ślę, że każ­dy z nas, zwłasz­cza w wie­ku mło­dzień­czym, po­wi­nien mieć ko­goś ta­kie­go, od kogo mógł­by się uczyć, jak na­le­ży po­stę­po­wać w ży­ciu i czym się kie­ro­wać. Ko­goś, kto spra­wił­by, że nie mu­sie­li­by­śmy po­peł­niać błę­dów, na któ­rych on sam na­uczył się ży­cia. 


Prze­czy­taj tak­że: Portos - charakterystyka

Ak­tu­ali­za­cja: 2024-03-25 17:22:26.

Sta­ra­my się by na­sze opra­co­wa­nia były wol­ne od błę­dów, te jed­nak się zda­rza­ją. Je­śli wi­dzisz błąd w tek­ście, zgłoś go nam wraz z lin­kiem lub wy­ślij ma­ila: kon­takt@po­ezja.org. Bar­dzo dzię­ku­je­my.