Alternatywna do wersji biblijnej historia Poncjusza Piłata w Mistrzu i Małgorzacie

Autorka opracowania: Marta Grandke.

„Mistrz i Małgorzata” to powieść rosyjskiego autora, Michaiła Bułhakowa. Opowiada ona o wydarzeniach, które rozegrały się, gdy do Moskwy w latach trzydziestych XX wieku przybył sam szatan, a wraz z nim jego diabelska świta. W tekście pojawia się także wątek powieści pisanej przez tytułowego Mistrza. Opowiada ona z kolei o losach Poncjusza Piłata, który skazał Jezusa na śmierć. Jego historia została jednak ujęta przez Bułhakowa zupełnie inaczej, zatem powstała jej alternatywna wersja, nie odpowiadająca biblijnemu przekazowi.

Opowieść Bułhakowa o Poncjuszu Piłacie ma zupełnie inny, świecki charakter w porównaniu do tekstu, który znany jest z Biblii. Sam Berlioz zauważa, że opowieść Wolanda na ten temat jest sprzeczna z Ewangelią. Bardzo ważne jest też to, że historię Piłata przedstawia szatan i to on próbuje przekonać ludzi, by uwierzyli, że Bóg faktycznie istnieje, co jest swoistym paradoksem, możliwym tylko w zepsutej moralnie Moskwie.

Opowieść o Piłacie i Jeszui Ha-Nocri biegnie niezależnie od wydarzeń, jakie rozgrywają się w Moskwie, stanowi własną, zamkniętą całość, historię w historii. Bułhakow przedstawia w niej dość osobisty punkt widzenia Piłata czy też odczuwane przez niego niedogodności, takie jak ból głowy czy zmęczenie. Piłat jest tu zwykłym człowiekiem, który chce spędzić trochę czasu ze swoim psem i nie chce tak naprawdę skazywać Chrystusa na śmierć, ale w swoim przekonaniu musi to zrobić.

Opowieść o losach Piłata czasami jest historią snutą przez Wolanda, czasami snem Iwana Bezdomnego, a jeszcze kiedy indziej fragmentem powieści Mistrza. Trudno zatem powiedzieć, gdzie są jej korzenie i kto właściwie tak naprawdę jest jej autorem.

W tak przedstawionej opowieści sacrum miesza się z profanum, obie te sfery przenikają się wzajemnie. Z jednej strony to opowieść o męce Jezusa na krzyżu, a z drugiej przyjęto w niej bardzo ludzką i zwyczajną perspektywę Piłata. Zsekularyzowana wersja Ewangelii z pewnością jest bliższa temu, co znają i rozumieją ludzie, wyobraża też wiele bardzo ludzkich postaw czy naturalnych reakcji. W ten sposób nie jest to już opowieść o poświęceniu bóstwa, ale o męce zwyczajnego człowieka, wędrującego filozofa. Jezus nie jest Synem Bożym, ale zwykłą osobą, dobrą, mądrą i wrażliwą, która dzieli się ze światem swoimi przemyśleniami i przypłaca to życiem. Ginie, bo żyje w zgodzie ze sobą, na co system nie mógł mu pozwolić.

Śmierć Jezusa jest elementem, który wprowadza do rzeczywistości pierwiastek miłosierdzia, który ludzie następnie okazują sobie przez wieki, jak zrobiła to na przykład Małgorzata w stosunku do Friedy. Bułhakow pokazuje, że nie potrzeba do tego religii. Miłosierdzie jest możliwe dla każdego, nawet szatan tego nie ogranicza. Historia Poncjusza Piłata w interpretacji Bułhakowa pokazuje zatem, jak wielki wpływ na rzeczywistość mają sami ludzie i jak bardzo mogą ją odmieniać swoimi czynami. 


Przeczytaj także: Jaką funkcję pełnią postacie diabelskie w powieści Mistrz i Małgorzata?

Aktualizacja: 2024-03-12 18:22:10.

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.