W imieniu Mary napisz list do Ajah. Opowiedz jej o swoim pobycie w domu wuja

Autorka opracowania: Adrianna Strużyńska.

Droga Ayah!

Pewnie nie spodziewałaś się listu ode mnie, bo zazwyczaj nie zwracałam się do Ciebie tak, jak powinnam. Mieszkam już jednak kilka miesięcy w Misselthwaite Manor i wiele się we mnie zmieniło. Postanowiłam więc napisać do Ciebie list, aby podziękować za wszystko, co dla mnie zrobiłaś.

Wiem, że byłam dla Ciebie nieprzyjemna, wyzywałam, szczypałam i wymuszałam, abyś robiła wszystko, czego chcę. Przykro mi, ale niestety nie cofnę czasu, mogę Cię tylko za to przeprosić. Przez prawie dziesięć lat zastępowałaś mi matkę i starałaś się opiekować mną jak najlepiej, ale ja niczego nie ułatwiałam. W rzeczywistości powinnam być Ci wdzięczna, bo tylko Ty poświęcałaś mi czas. Moja matka wolała mnie nie widywać, ojciec uciekł w pracę, a nauczycielki szybko uciekały, gdy tylko przekonały się, jaki mam charakter. Przykro mi, że nie doczekam się od Ciebie odpowiedzi, bo zabrała Cię cholera. Mimo wszystko chciałabym wyrzucić to z siebie i opowiedzieć Ci o moim życiu w Misselthwaite Manor.

Pewnie trudno byłoby Ci w to uwierzyć, ale codziennie pracuję w ogrodzie. Kiedyś nie lubiłam nic robić, ale tutaj nauczono mnie szybko samodzielności. Nie mam własnej służącej, opiekuje się mną tylko pokojówka Marta, ale ona nie pomaga mi się ubierać ani nie rozczula się nade mną. Jem, to co mi się podaje, a większość dnia i tak spędzam na świeżym powietrzu. Nie mam już takiej żółtej cery, jak kiedyś, a nawet przytyłam. Wszyscy mi mówią, że wyładniałam, a wcześniej nikt nie mógł się nadziwić, że moja piękna matka urodziła tak brzydkie dziecko. Poznałam tutaj Dicka, brata Marty, mojego kuzyna Colina i ogrodnika Bena Weatherstaffa. Colin był tak samo marudny i rozpieszczony, jak ja, ale też się zmienia. Wcześniej całymi dniami leżał w łóżku, a teraz pracuje już z nami w ogrodzie. Dick za to naprawdę wszystko potrafi – umie rozmawiać ze zwierzętami, gra na fujarce i jest świetnym ogrodnikiem. Ben to już starszy mężczyzna i jest dość nieprzyjemny, ale z czasem przekonał się do nas i pomaga nam w ogrodzie różanym. Jak widzisz, u mnie zmieniło się wszystko. Żałuję tylko, że ani Ty, ani moi rodzice nie zobaczycie, jaka teraz jestem.

Bardzo mi Ciebie brakuje,

Mary


Przeczytaj także: Napisz list do Mary Lennox w którym podziękujesz dziewczynce za opiekę nad ogrodem

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.