Wyobraź sobie, że znalazłeś się w tajemniczym ogrodzie i wspólnie z bohaterami książki możesz przeżyć jedną przygodę. Napisz o tym opowiadanie

Autorką opracowania jest: Adrianna Strużyńska.

Mary zmieniała się bardzo szybko: kilka tygodni wcześniej marudna i niechętna do jakiejkolwiek aktywności, zaczęła spędzać coraz więcej czasu na świeżym powietrzu. Najchętniej spędzała czas z Dickiem, ostatnio na rozpakowywaniu paczek z nasionkami. Omawiali, gdzie najlepiej je zasiać, i planowaniu, jak będą wyglądały kwiaty, gdy zakwitną. 

Tego dnia, kiedy wchodzili do środka przez furtkę, zauważyli, że ich obserwuję. W pierwszej chwili się zdenerwowałam. Byłam tylko córką kucharki i nie powinnam kręcić się po ogrodach i patrzeć, czym inni się zajmują. Kiedy już zostałam zauważona, postanowiłam jednak, że nie będę się ukrywać.

– Cześć – zawołałam. – Co tutaj robicie?

Mary uśmiechnęła się do mnie serdecznie. Była zaskoczona, ale chyba cieszyła się, że do nich dołączyłam.

– Cześć, Anna! — odpowiedziała. – Spotkaliśmy się z Dickiem tutaj w ogrodzie. On właśnie pokazuje mi nasionka kwiatów, które zamierzamy zasiać.

Podeszłam bliżej, patrząc z ciekawością na nasionka.

– To brzmi świetnie! Mogę wam pomóc? – zapytałam z entuzjazmem.

Dick i Mary spojrzeli na siebie, a następnie uśmiechnęli się do mnie.

– Oczywiście! — powiedział Dick. – Każde ręce do pracy się przydadzą.

Przyłączyłam się do nich i razem zaczęliśmy planować, jak zaaranżować ogród, aby był pełen życia i kolorów. Musiałam jednak wiedzieć, że nikomu nie wolno mi mówić o tym, że udało się wejść do ogrodu. 

Dick i ja patrzyliśmy na Mary z wyrazem powagi i zrozumienia. Oboje byliśmy spokojni i pewni, bo wiedzieliśmy, jak ważna jest to sprawa.

– Panienka może nam zaufać – powiedział Dick spokojnym głosem. – Nikomu nie powiemy o tym ogrodzie, prawda? – na koniec zwrócił się do mnie.

Gorliwie przytaknęłam. Mary poczuła, że wreszcie może polegać na kimś innym poza sobą samą. Dick wyglądał na kogoś, kto naprawdę słuchał, kto naprawdę zrozumiał, o co jej chodziło. Miałam nadzieję, że do mnie również poczuje zaufanie.

Ja i Mary przemierzałyśmy ogród, podążając krok w krok za Dickiem. Patrzyłyśmy, jak zręcznie przycina gałęzie, starannie oceniając, które są martwe, a które nadal żywe. Dick pokazał nam różnice między suchymi i świeżymi gałązkami, wyjaśniając, jak zadbać o te ostatnie, by rosły zdrowo. Mary z zapałem pomagała Dickowi w porządkowaniu ogrodu. Kiedy Dick nacinał suszone gałęzie, a spod nich wypływał sok, oboje wyrażali radość. Dick był zaskoczony, kiedy zobaczył, że Mary stworzyła małe miejsce dla kiełkujących roślin, dbając o nie, mimo że nie wiedziała nawet, co to za rośliny. Byłam zaskoczona, że panienka, która wychowała się w Indiach pod opieką służby, potrafiła pracować w ogrodzie. Dick opowiadał o kwiatach, zwiastujących nadejście wiosny: krokusach, pierwiosnkach, narcyzach i żonkilach.

Podczas rozmowy Dick dowiedział się, że Mary lubi wąchać świeżo kopaną ziemię, co uznał za bardzo zdrowe zajęcie. Mary zaś zaniepokoiła się, że Dick może się przeziębić, pracując w deszczu. Dick zapewnił ją, że nie zaziębi się, ponieważ od dziecka przywykł do życia na wolnym powietrzu. Ja byłam podobnego zdania i tylko zaśmiałam się, zapytana, czy nie będę chora. Mary zaproponowała nam, że jeśli chcemy, możemy przychodzić codziennie, by pomagać w ogrodzie. 

– To będzie dla nas przyjemność – odpowiedziałam w imieniu nas obojga.

W trakcie rozmowy Dick zauważył, że ogrodem ktoś musiał się opiekować przez ostatnie dziesięć lat, mimo że drzwi były zamknięte na klucz. Mary była zdumiona, ale Dick potwierdził, że możliwe jest, że ktoś troszczył się o ogród, nawet jeśli klucz był schowany. Wszyscy stwierdziliśmy, że tę tajemnicę jeszcze musimy rozwikłać.


Przeczytaj także: Tajemniczy ogród - czas i miejsce akcji

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.