Droga Karolciu!
Mam nadzieję, że mój list zastanie Cię w dobrym nastroju. Piszę do Ciebie, ponieważ doszły mnie słuchy o tym, co wydarzyło się ostatnio na ulicy Kwiatowej. Podobno masz z tym jakiś związek, a ja chętnie poznam tę historię! Na Twojej starej ulicy niewiele się dzieje obecnie - Wasze mieszkanie zajęli nowi lokatorzy, ale nie są nawet w połowie tak sympatyczni jak Ty, Twoi rodzice oraz ciotka Agata. Naprawdę za Wami tęsknię!
Dowiedziałam się jednak, że podobno weszłaś w posiadanie niezwykłego, niebieskiego koralika i że to Ty stoisz za tym zamieszaniem w domu towarowym! Początkowo nie mogłam w to uwierzyć, ale opisywano mi dziewczynkę podobną do Ciebie. Ścigała Was ponoć jakaś straszna czarownica, Ciebie i jakiegoś chłopca. Wprost nie mogłam w to uwierzyć!
Jednak kiedy myślałam, że nic dziwniejszego nie usłyszę już na Twój temat, okazało się, że byłaś z wizytą u samego prezydenta miasta! I podobno jeździłaś na jakichś kamiennych lwach i razem ze swoim przyjacielem uratowaliście przed zamknięciem lokalny ogród! Muszę przyznać, że to wszystko brzmi dla mnie po prostu jak jakaś niezwykła bajka… Karolciu, czy to wszystko prawda?
Jakby tego było mało, to połowa miasta opowiada o tym, że ludziom mieszkającym na ulicy Kwiatowej spełniły się wszystkie marzenia. Podejrzewam, że miałaś w tym swój udział razem z tym niebieskim koralikiem, prawda? Ech, szkoda, że nie robiłaś takich rzeczy, kiedy jeszcze byłyśmy sąsiadkami - marzą mi się nowe książki i czerwona sukienka. Następnym razem, gdy znajdziesz jakiś magiczny przedmiot spełniający życzenia, to pamiętaj o swojej przyjaciółce z innej ulicy!
Karolciu, to wszystko jest trudne do uwierzenia. Mam nadzieję, że szybko mi odpiszesz i wyjaśnisz wszystkie te bajkowe wydarzenia, jakie zaczęły Cię spotykać po przeprowadzce.
Czekam z niecierpliwością na odpowiedź,
Twoja oddana przyjaciółka
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.