„Pinokio” to powieść dla dzieci, której autorem jest włoski pisarz Carlo Collodi. To on opisał przygody ożywionego pajacyka o złych manierach, wciąż wpadającego w kolejne tarapaty, a równocześnie marzącego, aby stać prawdziwym chłopcem. Pisarz przedstawił czytelnikom przygody, jakie Pinokio przeżył na swojej drodze do stania się chłopcem, a w których towarzyszyły mu takie osoby jak szewc Dżepetto czy też dobra wróżka. Jednym z jego najciekawszych przeżyć było spotkanie z lisem oraz kotem, którzy namawiali go, by udał się wraz z nimi do Krainy Cudów.
Po opuszczeniu teatru marionetek Pinokio ruszył dalej w drogę, biorąc ze sobą pięć monet, jakie otrzymał do dyrektora Ogniojada. Po drodze spotkał lisa i kota, którzy go zatrzymali. Lis udawał, że kuleje, a kot, że nie widzi. Zaczęli oni przekonywać Pinokia, że powinien wraz z nimi udać się do Krainy Cudów, gdzie znajdowało się niezwykłe pole. Po wysianiu tam złotych monet miało wyrosnąć z niego magiczne drzewo obsypane pieniędzmi. W czasie tej opowieści Pinokia przed dwójką oszustów chciał ostrzec kos, ale został on upolowany i pożarty przez kota. Naiwny Pinokio uwierzył słowom dwójki doświadczonych oszustów i wraz z nimi wyruszył dalej w podróż, fantazjując o pieniądzach, jakie na niego czekały.
Po drodze lis, kot i Pinokio zatrzymali się w gospodzie. Zwierzęta twierdziły, że nie mają apetytu, ale mimo to, pochłonęły kilka dań. Następnie cała trójka położyła się spać, a o północy zaplanowana była dalsza podróż. Nocą Pinokio marzył ponownie o swoim niezwykłym drzewie, jakie miało wyrosnąć na cudownym polu. Jednak kiedy wstał, okazało się, że jego towarzysze opuścili go i wyruszyli wcześniej. Tłumaczyli się chorobą, jaka spotkała brata kota. Pajacyk musiał zatem dalej iść sam w kompletnych ciemnościach. Zmuszono go też do wydania jednej złotej monety, jako zapłaty za kolację.
Po drodze Pinokio spotkał cień Gadającego Świerszcza, który radził mu zawrócić i udać się do domu, do Dżepetta wraz z pozostałymi pieniędzmi, ale nie posłuchał go. Wierzył, że jest bardzo sprytny i sam da radę rozpoznać oszustwo oraz obronić się przed zbójcami. Niestety spotkał dwójkę z nich na drodze. Ukrył pieniądze w buzi, ale rzezimieszki szybko się zorientowały w jego sztuczce, po czym próbowały otworzyć mu usta nożem.
Wówczas Pinokio odgryzł rękę jednego z nich, która okazała się być kocią łapą i zaczął uciekać. Dotarł do pewnego domu i zaczął tam walić w drzwi, ale zjawa powiedziała mu, że wszyscy mieszkańcy umarli i nikogo nie ma. Wówczas zbójcy dopadli Pinokia. Zaczęli dźgać go nożem, ale nie mogli przebić twardego drewna. W takiej sytuacji powiesili pajacyka na drzewie, wierząc, że umrze. Trwało to jednak tak długo, że znudzili się i odeszli. Pinokio jeszcze przez jakiś czas wisiał na gałęzi, aż wreszcie wiatr zacisnął mu pętlę na szyi i pajacyk ostatecznie znieruchomiał.
Aktualizacja: 2024-09-19 14:02:02.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.