Pinokio to główny i tytułowy bohater powieści autorstwa włoskiego pisarza, Carlo Collodiego. Jest to drewniany pajacyk, który ożywa po pracy szewca Dżepetta. Mimo że miał być jego synem, Pinokio był bardzo nieposłuszny i szybko ruszył w świat, przeżywając wiele przygód. Jego ojciec, zmartwiony zniknięciem syna, postanowił wyruszyć na jego poszukiwanie, co skończyło się dla niego tragicznie – został połknięty przez ogromnego wieloryba. Z jego brzucha uratował go właśnie Pinokio.
Pinokio odkrył, że jego ojciec, Dżepetto, znajduje się uwięziony w żołądku wieloryba, gdy sam również został przez niego połknięty. Tym razem jednak towarzyszył mu przypadkowy tuńczyk. Gdy pajacyk zaczął wzywać pomocy, jedyną odpowiedzią była ryba. Tuńczyk wyjawił Pinokio, że jego przeznaczeniem jest umrzeć pod wodą, więc zamierzał czekać, aż zostanie strawiony przez wieloryba. Pinokio dostrzegł również światło i postanowił iść w jego kierunku.
Po zbliżeniu się do źródła światła, okazało się, że była to świeczka stojąca na stole, przy którym siedział starzec spożywający surowe ryby. Wkrótce Pinokio odkrył, że to był jego ojciec, szewc Dżepetto. Pajacyk rzucił się ojcu na szyję i opowiedział mu o wszystkich przygodach, które przeszedł od momentu, gdy opuścił dom. Dowiedział się również, że Dżepetto siedział w brzuchu wieloryba już od dwóch lat. Przetrwał tak długo, ponieważ ryba połknęła również statek pełen zapasów, które powoli się kończyły. Dżepetto przygotowywał się na śmierć.
Widząc cierpienie ojca, Pinokio postanowił uratować siebie i Dżepetta. Zamierzał wyjść z wieloryba przez jego paszczę. Ich pierwsza próba zakończyła się niepowodzeniem, gdyż podczas jej trwania wieloryb kichnął. Jednak Pinokio i Dżepetto się nie poddali i przystąpili do kolejnej próby ucieczki. Ta okazała się udana – śpiący wieloryb nie zauważył, że ktoś opuszcza jego paszczę. Pinokio szybko wziął ojca na plecy i razem odpłynęli jak najdalej od ogromnego stworzenia, w którym mogli zginąć.
Aktualizacja: 2024-09-25 21:23:09.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.