Re­flek­sje o pol­skich wa­dach na­ro­do­wych. Omów za­gad­nie­nie na pod­sta­wie zna­nych Ci frag­men­tów Ka­zań sej­mo­wych Pio­tra Skar­gi. W swo­jej od­po­wie­dzi uwzględ­nij rów­nież wy­bra­ny kon­tekst.

Autor opracowania: Piotr Kostrzewski.
Autor Piotr Skarga

Burzliwa historia Polski powoduje, że wiele miejsca w naszej kulturze poświęciliśmy rozważaniu na temat przyczyn takiego stanu rzeczy. Analizowano nasze położenie geostrategiczne, czy błędy w konstrukcji politycznej. Najczęściej jednak skupiano się na samym charakterze polskości. Doprowadziło to do odnalezienia pewnych stereotypowych zachowań Polaka, zwanych wadami narodowymi. Kolejni myśliciele i reformatorzy to właśnie w nich dostrzegali główną przyczynę niepowodzeń Rzeczpospolitej. Określenie przywar narodowych jako trawiącej Polskę "choroby" to jednak mało. Należy jeszcze podać konkretne przykłady takiego związku przyczynowo-skutkowego. Z pomocą nadciąga tutaj literatura - obserwatorka życia społecznego od niepamiętnych czasów. Należy więc oddać głos przeszłym pokoleniom i ich słowami przedstawić, do czego prowadzą wady narodowe. W poniższej pracy tymi słowami będą Kazania sejmowe księdza Piotra Skargi oraz satyra Do króla Ignacego Krasickiego.

Ksiądz Piotr Skarga swoje Kazania sejmowe pisał z myślą o pouczeniu słuchaczy i ukazaniu im problemów trawiących Rzeczpospolitą. Pod kątem historycznym wiemy, że jezuita miał wiele racji i przewidział przyczyny upadku Rzeczpospolitej na sposób wręcz proroczy. Otóż kaznodzieja porusza w swoich ośmiu kazaniach między innymi problem wad narodowych, które w jego czasach były jeszcze tylko swoistymi przywarami stanu szlacheckiego.

Ksiądz Skarga wspomina więc tendencje do anarchii wśród nobilów, szczególnie widoczną w pobłażliwym traktowaniu prawa i sobiepaństwie. Zwraca uwagę na niezwykłe przywiązanie do wolności osobistej, które jest jednak nadużywane i nie pozwala przez to ustanowić sprawnych rządów centralnych. Co gorsza, sama szlachta swojej władzy nad innymi stanami nadużywa, tworząc system upodlenia chłopów. Autor Kazań sejmowych gani również zbytek oraz niegospodarność, które łączy z niefrasobliwym uszczuplaniem dóbr królewskich, a więc skarbu państwa. To właśnie chciwość dóbr, pozyskiwanych często kosztem innych, Skarga widzi jako przyczynę niezgody w Polsce.

Dostrzeżenie tych przywar to jedno, wnioskowanie z nich jest zaś inną formą przestrogi w Kazaniach sejmowych. Skarga potrafi dostrzec konsekwencje negatywnych zachowań szlachty i nie szczędzi strasznych słów, które w późniejszym czasie nabiorą wręcz proroczego wydźwięku. Dlatego właśnie nazywa "chorobą" problemy Rzeczpospolitej, ich genezy upatrując w samych Polakach.

Do króla to ciekawa satyra, bawiąca się nie tylko językiem, ale również formą. Została bowiem napisana z perspektywy osoby, która jest przez nią krytykowana. Czytelnik uzyskuje przez to unikalną możliwość spojrzenia na problem przywar Sarmatów, którzy niejako ośmieszają sami siebie. Zanim zostaną przeanalizowane konkretne przywary narodowe wymienione w tekście, warto zwrócić uwagę na rys historyczny. Krasicki napisał swoje dzieło sto osiemdziesiąt lat po Skardze, w przededniu upadku Rzeczpospolitej. Swoją twórczością, podobnie jak jezuita wcześniej, stara się ukazać i wykorzenić wady narodowe, w których widzi przyczyny problemów ojczyzny. Co więcej, słowa księdza Skargi o upadku państwa zdają się w czasach Krasickiego spełniać. Przekazywane przez obu literatów wady narodowe pokrywają się przy tym, co pozwala sądzić o słuszności związku przyczynowo-skutkowego między nimi. Ich ciągłość przez prawie dwa stulecia pokazuje przy tym, że są one realnym problemem mentalności polskiej.

Jakie są to wiec wady? Na pierwszy plan wychodzi przede wszystkim buta oraz umiłowanie zbytku. Widać to na tle wypowiedzi Sarmaty o braku pobłażania dla króla wybranego ze stanu równego jego własnemu oraz ciągłym wspominaniu o opłacaniu lub zdzieraniu ludzi. Te przywary prowadzą do trzeciej, czyli umiłowaniu prawa silniejszego. Porównać to możemy do wspominanej przez Skargę niezgody, bowiem takie rozumienie sprawiedliwości prowadzi jedynie do ciągłych zatargów. Jezuita wspominał również o słusznej mądrości i podążaniu za przykazaniami Bożymi. Sarmata również to neguje, radząc królowi porzucenie mędrców oraz utwardzenie serca.

Widzimy więc, że wady narodowe przez dwieście lat nie uległy zmianie, a wręcz rozwinęły się i pogorszyły. Krasicki nie bez kozery wymienia przy tym każdą z nich. Ten zestaw był dla niego powodem najgorszych upodleń Rzeczpospolitej, dlatego właśnie dotyka je satyra. Właśnie brak szacunku do króla, warcholstwo oraz umiłowanie pieniądza zniszczyło szlachtę.

Po przeanalizowaniu obu tekstów nasunąć się może przykra konkluzja. Jeżeli bowiem współcześni Polacy odziedziczyli, chociaż część kultury po Sarmatach, musieli też zachować pewne ich przywary. Należy jednak pamiętać, że dzieła te miały charakter dydaktyczny. Wymieniały same wady, ponieważ autorzy chcieli skupić uwagę czytelnika na ich poprawie. Prócz nich polski duch odziedziczył również wiele zalet, które pozwoliły mu przetrwać kolejne setki lat. By jednak Rzeczpospolita mogła wzrastać, Polacy również muszą to robić. To największa z nauk, jaką daje analizowanie przywar narodowych. Rzeczpospolitą tworzą jej mieszkańcy, dlatego kraj będzie taki, jacy są oni.


Przeczytaj także: Co oznaczało bycie patriotą w świetle literatury polskiego renesansu? Odwołaj się do konkretnych utworów

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.