Interpretacja porównawcza Jednego serca! Tak mało, tak mało Adama Asnyka i Lubię, kiedy kobieta Kazimierza Przerwy-Tetmajera

Autorem opracowania jest: Aneta Wideł.

Jednym z najpopularniejszych tematów poruszanych zarówno w prozie, jak i poezji jest motyw miłości. Temat ten inspiruje artystów każdej epoki. Zwracają oni szczególną uwagę na uczucia, jakie są z nią powiązane oraz wskazują na wyjątkowy stan towarzyszący zakochiwaniu się. O miłości pisali między innymi Adam Asnyk w sonecie „Jednego serca! Tak mało, tak mało…” oraz Kazimierz Przerwa-Tetmajer w wierszu „Lubię, kiedy kobieta…”.

Oba utwory powstały w zupełnie różnych epokach, pozytywizmie oraz Młodej Polsce. Utwór Asnyka powstał w 1869 i wszedł w skład wydanego w tym samym roku tomu poetyckiego pod tytułem „Poezje”. Ze względu na swoją budowę można nazwać go sonetem. Dominują w nim ekspresyjne wykrzyknienia, a osoba mówiąca posługuje się czasem przyszłym przypuszczającym. Jej rozważania przyjmują formę gdybania. Z kolei wiersz Przerwy-Tetmajera ukazał się w wydanym w 1894 roku zbiorze „Poezje. Seria II”. Ma regularną, rytmiczną budowę, opartą na zasadzie paralelizmu składniowego. Dużą rolę odgrywają w nim anafory. Sposób wypowiedzi podmiotu lirycznego przypomina intymne wyznanie. Posługuje się on czasem teraźniejszym, podkreślając swoje upodobania i preferencje. Obydwa dzieła są erotykami, czyli utworami o tematyce miłosnej. Skupiają się na zaakcentowaniu zmysłowości, ale i głębi tego wyjątkowego uczucia.

Zarówno w sonecie „Jednego serca! Tak mało, tak mało…”, jak i wierszu „Lubię, kiedy kobieta…” poeci skupiają się na miłości do kobiety. Obaj ukazują ją jednak od zupełnie innej strony – Asnyk pisze o miłości niespełnionej, a Przerwa-Tetmajer o uczuciu spełnionym. Podejście osób mówiących do tematu jest jednak zgoła odmienne. W pierwszym utworze podmiot liryczny jawi się jako czuły, choć wciąż samotny mężczyzna, który pragnie zaznać niezwykłego uczucia. Tęskni do kobiety, która wypełniłaby pustkę w jego sercu i wierzy, że wspólnie stworzyliby wspaniałą parę. Deklaruje swoje oddanie i poświęcenie, a mimo to wciąż nie może odnaleźć kogoś, kto odwzajemniłby te starania. Jego postawa bliska jest postawie bohatera romantycznego – niespełnionego w miłości kochanka. Osoba mówiąca w sonecie rozpacza nad swoim losem. Pragnie w życiu tylko jednego, wyłącznie miłości, a jednak nie może jej zupełnie zaznać. Finalnie z goryczą stwierdza, że żąda wręcz za wiele, skoro nie może osiągnąć swojego marzenia. Jej przemyślenia pełne są żalu i poczucia niesprawiedliwości.

W wierszu Przerwy-Tetmajera podmiot liryczny prezentuje zupełnie inną postawę. Nie jest samotny ani niespełniony w miłości, ale także nie określa siebie mianem czułego kochanka. Skupia się na miłości w jej erotycznym aspekcie. Opowiada o tym, co lubi w płci pięknej, jednak nie ma na myśli atrybutów kobiecości w ujęciu romantycznym, a fizyczną przyjemność, którą czerpie się podczas zbliżenia. Docenia fakt, że również sama kochanka odczuwa radość ze wspólnej bliskości. Demaskuje fałszywą moralność panien, zwracając uwagę na to, że i one czują pożądanie, niekiedy nawet silniejsze od pożądania mężczyzny.

Osoba mówiąca inaczej definiuje miłość. Uczucie to jest dla niej jednoznacznie kojarzone ze sferą seksualną. Sposób, w jaki wypowiada się o osobistych preferencjach, jest cyniczny i pozbawiony delikatnej uczuciowości. W swoim podejściu i poglądach, jakimi się kieruje, blisko mu do krakowskiej cyganerii artystycznej, ale i libertyna, dla których zupełnie nie było tematów tabu. Jego słowa zdają się prowokować, porzucać wszelkie konwenanse, a przytaczane przez niego opinie są bardzo odważne i wręcz przełomowe, bowiem zrywają z dotychczasowym spojrzeniem zarówno na miłość jako uczucie, ale też postrzeganie pociągu seksualnego przez kobiety.

Pomimo różnic w sposobie przedstawienia podejścia podmiotu lirycznego do miłości, dzieła łączy podobne podejście do przedstawicielek płci pięknej. Mimo iż w obu utworach pełnią one odmienne role, zarówno w sonecie „Jednego serca! Tak mało, tak mało…”, jak i wierszu „Lubię, kiedy kobieta…” to właśnie obcowanie z nimi daje mężczyznom prawdziwą radość i szczęście. Są dla nich niezwykle ważne, zarówno pod względem duchowym, co widać u Adama Asnyka, jak i fizycznym, co prezentuje Kazimierz Przerwa-Tetmajer. Kobiety są przez artystów postrzegane jako wyjątkowe istoty, które dopełniają mężczyznę. Bez nich nie istniałaby miłość, zarówno ta czuła i delikatna, jak i ta gwałtowna oraz pełna pasji. Niezależnie od tego, czy są one przedstawiane jako niewinne anioły, czy pełne erotyzmu i fizycznego pożądania damy, zajmują one szczególne miejsce w życiu obu poetów. Obaj porównują przebywanie z nimi do doświadczenia wręcz niebiańskiego, podkreślając tym samym wyjątkowość wspólnych doznań.

Oba utwory podejmują podobny temat, jednak jest on ukazany z zupełnie różnej perspektywy. Podejście osób mówiących do uczucia, jakim jest miłość. okazuje się całkiem inne. W sonecie Adama Asnyka podmiot liryczny to człowiek samotny, kierujący się podejściem romantycznym, któremu niedane było wejść w relację z kobietą. Jest gotów oddać swoje serce pięknej niewieście, ale czuje, że nigdy nie będzie mógł tego uczynić. W wierszu Kazimierza Przerwy-Tetmajera osoba mówiąca skupia się na fizycznym aspekcie miłości. Przedstawia ją jako fizyczne zbliżenie z kobietą, które niesie ze sobą dużo pozytywnych emocji. Obaj poeci w podobny sposób odnoszą się do uczuć, które wzbudzają w nich przedstawicielki płci pięknej. Dostrzegają ich pozytywny wpływ na mężczyzn, zarówno w sferze psychicznej, jak i fizycznej. Sonet „Jednego serca! Tak mało, tak mało…” utrzymany jest mimo wszystko w pesymistycznym tonie, natomiast wiersz „Lubię, kiedy kobieta…” ma optymistyczny, wręcz prowokatorski wydźwięk. Obydwa dzieła realizują temat miłości, jednak ze względu na zupełnie odmienne poglądy artystów w tym temacie, przedstawiają go w całkowicie różny sposób.


Przeczytaj także: Młodość jako siła, która zmienia świat. Ustosunkuj się do tego stwierdzenia, odwołując się do wiersza Do Młodych Adama Asnyka i innego utworu literackiego

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.