Portret Adama Asnyka z Muzą, Jacek Malczewski, 1895-1897
Utwór Adama Asnyka „Gdybym był młodszy” powstał latem 1868 roku. Przedstawia uczucia nieszczęśliwie zakochanego mężczyzny, który zauroczył się w znacznie młodszej dziewczynie. Muzykę do tekstu Asnyka napisał polski kompozytor Jan Karol Gall.
Spis treści
Wiersz ma budowę regularną, składa się z siedmiu pięciowersowych strof. Poeta zastosował wersy ośmio- i pięciozgłoskowe w układzie: 8/5/8/8/5. Pojawiają się rymy krzyżowe (ababa).
Utwór należy do liryki bezpośredniej, podmiot liryczny ujawnia swoją obecność. Świadczy o tym zastosowanie czasowników w pierwszej osobie liczby pojedynczej oraz odpowiednich zaimków („gdybym był młodszy”, „piłbym”, „widzę”, „bym nie szukał”, „jestem za stary”, „uciekam”, „śmieję się”). Osobę mówiącą można utożsamiać z poetą. Jest to dorosły, zakochany mężczyzna.
Warstwa stylistyczna utworu jest rozbudowana. Podmiot liryczny zwraca się do swojej ukochanej, pojawiają się apostrofy („gdybym był młodszy, dziewczyno”, „spojrzeń twoich najsłodszy nektar, dziewczyno”, „jasny aniele”, „ale bym patrzał na ciebie”, „boś ty jest moim natchnieniem i słońc jasnością”, „uciekam od ciebie z dala”, „motylu złoty”, „patrzę, piękna dziewczyno”). Obecne są także anafory, dwa pierwsze wersy rozpoczynają się od tytułowych słów „gdybym był młodszy”. Zastosowano również wykrzyknienia („Gdybym był młodszy!”, „Bo widzę szczęścia za wiele, gdybyś kochała!”, „Boś więcej promieniejąca od gwiazd na niebie!”, „Więc bawię tylko piosneczką, bom już za stary!”), epitety („najsłodszy nektar”, „motylu złoty”, „piękna dziewczyno”), metafory („piłbym, ach, wtenczas nie wino, lecz spojrzeń twoich najsłodszy nektar”, „boś więcej promieniejąca od gwiazd na niebie”, „boś ty jest moim natchnieniem i słońc jasnością”, „patrzę, piękna dziewczyno, w swą przeszłość pokrytą mgłami”) i niedopowiedzenia („ty byś mnie może kochała, jasny aniele...”, „w swą przeszłość pokrytą mgłami, i piję wino...”).
Wiersz powstał w 1868 roku, gdy Asnyk przebywał w Szczawnicy. Poeta miał wówczas trzydzieści lat i zakochał się bez wzajemności w szesnastoletniej pannie. Utwór jest więc pełny rozgoryczenia i żalu, wynikających z nieszczęśliwego uczucia. Asnyk był twórcą epoki pozytywizmu, ale czerpał też z romantyzmu i sentymentalizmu.
W wierszu „Gdybym był młodszy” poeta posłużył się pertrarkowskim modelem miłości, ukształtowanym przez słynne „Sonety do Laury”, autorstwa renesansowego poety Francesco Petrarki. Podmiot liryczny wyraża niepewność i wewnętrzne rozdarcie. Zdaje się walczyć z samym sobą i światem, ponieważ wie, że jego uczucie do kobiety nigdy nie będzie odwzajemnione. Ukochana osoby mówiącej przypomina petrarkowską Laurę - ideał kobiecej urody. Podmiot liryczny sięga po schematyczne, zakrawające o kicz określenia, aby opisać wyjątkowość kobiety. Porównuje ją do zjawisk natury, tworząc sielankowy obraz miłości, w którym przyroda ściśle wiąże się z uczuciami.
Osoba mówiąca wyraża ogromny żal, ponieważ czasu nie można cofnąć. Każdy człowiek nieuchronnie się starzeje i nigdy już nie stanie się młodszy. Podmiot liryczny uświadomił sobie upływ czasu, doznając odrzucenia ze strony nastoletniej dziewczyny. Zdał sobie sprawę, że jest już na innym etapie życia. Tak młoda kobieta nie zainteresowała się dojrzałym mężczyzną. Podmiot liryczny pije wino, aby ukoić żal. Uważa, że gdyby był młodszy, spędzałby teraz czas z ukochaną. Niestety, spotkało go odrzucenie, więc musi zadowolić się własnym towarzystwem.
Mężczyzna idealizuje dziewczynę, porównując ją do anioła. Nie jest w stanie nawet wyobrazić sobie, że mogłaby go kochać, ponieważ byłoby to zbyt wielkie szczęście. Podmiot liryczny posługuje się często spotykanymi w literaturze metaforami. Kobieta przypomina mu gwiazdę, przyćmiewającą swoim blaskiem pozostałe ciała niebieskie. Osoba mówiąca chciałaby ją podziwiać, ale wie że nie będzie miała na to szans. Z jednej strony godzi się z odrzuceniem, a z drugiej - nie przestaje fantazjować o związku z ukochaną. Dziewczyna jest dla niego piękniejsza, niż słońce i wiosna. Porównanie do tej pory roku nie jest przypadkowe. Wiosna może kojarzyć się z młodością ukochanej, która dopiero przygotowuje się do dorosłego życia.
Ukochana jest natchnieniem podmiotu lirycznego, inspiruje go do dalszego tworzenia. Jego utwory nie są jednak radosne i pełne optymizmu, ponieważ został odrzucony. Nie pisze więc o szczęśliwej miłości, a jedynie wyraża żal i rozgoryczenie. Poeta kilkukrotnie podkreśla, że jest już „za stary”. To określenie wydaje się zastosowane na wyrost, biorąc pod uwagę wiek Asnyka, podczas powstania wiersza. Trudno traktować trzydziestoletniego mężczyznę, jak niedołężnego starca. Podmiot liryczny jest jednak znacznie starszy od swojej wybranki, dlatego został przez nią odrzucony. Poczuł się stary i niegodny tak wielkiego szczęścia. Żałuje, że pozwolił sobie na zauroczenie, powinien zdawać sobie sprawę, że związek z tak młodą dziewczyną jest niemożliwy. Została mu tylko poezja, to ona służy mu za najlepszą rozrywkę.
Mężczyzna decyduje się na wyjazd. Jest zbyt dumny, żeby tak bardzo cierpieć z powodu odrzucenia. Jedynym wyjściem wydaje się więc ucieczka. Podmiot liryczny woli tęsknić za kobietą z daleka, niż codziennie ją widywać, świadomy że nigdy nie będą razem. Przyznaje jednak, że nie może powstrzymać się od płaczu. Pije wino, mając nadzieję, że pomoże mu zapomnieć o cierpieniu. Mimo, że podmiot liryczny jest dorosłym mężczyzną, jego przyszłość „pokrywają mgły”. Nie jest pewny, co dalej nastąpi, nie ma żadnych planów. Wspomina piękną twarz dziewczyny, ale zdaje sobie sprawę, że musi patrzeć w przyszłość. Utwór należy do liryki miłosnej. Przedstawia uczucia dorosłego mężczyzny, który został całkowicie pokonany przez zauroczenie. Poeta ukazał odwieczny konflikt, między rozsądkiem i sercem. Podmiot liryczny zdaje sobie sprawę, że jego miłość jest skazana na niepowodzenie, jednak nie potrafi się od niej uwolnić.
Aktualizacja: 2024-06-27 19:08:36.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.