Portret Adama Asnyka z Muzą, Jacek Malczewski, 1895-1897
Wiersz „Bezimiennemu” Adama Asnyka powstał w 1869 roku i został wydany w tomiku „Poezje. Tom I”. Wiersz opisuje losy emigranta, który uciekł z własnego kraju przed wrogiem. Jest to refleksja na temat życia poza granicami ojczyzny, jako wygnaniec, uciekinier.
Spis treści
Utwór „Bezimiennemu” należy do liryki pośredniej. Podmiot liryczny nie ujawnia się, opisuje bezimiennego człowieka, przebieg jego życia, relacje z innymi ludźmi i losy jako zagranicznego emigranta.
Utwór składa się z jedenastu strof, a każda z nich ma po cztery wersy. Rymy w utworze ułożone są w układzie abcb – rymuje się druga i czwarta linijka każdej zwrotki.
W wierszu Asnyka znajdziemy bogactwo epitetów, np.: „samotny człowiek”, „obcych ludów”, naród szlachetny”, „najświętsze mary”. Zastosowano również porównania, np.: „był jak ta harfa eolska”, „twarda ziemia wygnania na sercu ciąży jak ołów”. Innym środkiem stylistycznym są przenośnie - „więc kiedy ujrzał nareszcie rozwiane najświętsze mary”, „był jak ta harfa eolska, co drży za każdym powiewem, miotany na wszystkie strony”. W utworze uświadczymy także anafory – jedenaście wersów zaczyna się od spójnika „i”.
Adam Asnyk napisał utwór „Bezimiennemu” na podstawie swoich doświadczeń. W latach 1864-1867 przebywał poza granicami kraju, za którym tęsknił. Wcześniej brał udział w ruchu spiskowym za co został aresztowany w 1860 roku. Przebywał w X Pawilonie Cytadeli Warszawskiej. W czasie powstania styczniowego był członkiem wrześniowego Rządu Narodowego. Wszystkie te wydarzenia złożyły się na decyzję o ucieczce z kraju, by ratować się przed opresją zaborcy.
Cały wiersz opisuje nieudane powstanie styczniowe. Bezimienny jest powstańcem, a utwór opisuje jego uczucia, jako osoby, która musiała uciekać po przegranym starciu. Prawdopodobnie ze względu na obowiązującą cenzurę Adam Asnyk nie mógł bezpośrednio opisać problemów i przeżyć powstańców styczniowych. Właśnie dlatego utwór nazywa się „Bezimiennemu” – dedykowany jest każdemu powstańcowi, który walczył o wolność kraju. Nie sposób ich wszystkich nazwać po imieniu, jednak każdego z nich spotkał podobny los – uciekli z kraju po przegraniu powstania lub zostali, czując się obco we własnej ojczyźnie.
Bezimienny jest powstańcem styczniowym, który prawdopodobnie uciekł za granicę. Nie znamy jego danych osobowych, jest nam całkowicie obcy.
W pierwszych dwóch strofach opisany jest jego charakter. Mężczyzna jest wrażliwy i delikatny, ma dobre serce dla innych, pomaga ludziom. To właśnie ta wrażliwość i „serca za wiele” go zgubiło. Przeżywał dużo miłości, gniewu i bólu, odczuwał te emocje w sposób wyjątkowy.
Trzecia zwrotka ukazuje nam wartości bezimiennego – czci on potęgę i czyn. Marzy o wielkości patriotycznego ducha wśród ludzi, których szuka, by przyłączyli się do powstania. Pragnie wezwać ludzi, cały naród do działania. Tylko ludzie, ich ilość i siła, mogłyby coś zdziałać w kwestii odzyskania niepodległości przez Polaków. To właśnie w nich drzemie nieograniczona siła. Zjednoczeni mogliby przenosić góry. W czwartej zwrotce bezimienny wierzy, że dane będzie mu walczyć razem z innymi, którzy złączą się, bez względu na stan majątkowy czy pochodzenie.
W piątej strofie podmiot liryczny ukazuje rozczarowania, jakich doznał bezimienny. Kobieta, która była dla niego, jak anioł, którą kochał i szanował, złamała mu serce. Możliwe, że zostawiła go dla innego, a może po prostu odeszła z jakiegoś innego powodu. Ale bezimienny cierpiał nie tylko z powodu miłości. Osoby, które uważał za braci, zdradziły go i zawiodły. Przez to wszystko bohater stracił zaufanie do ludzi i przestał wierzyć w to, że kiedykolwiek uda się osiągnąć sukces.
Zwrotka szósta i siódma opowiadają o miłości do ojczyzny i niezłomnej wierze w ludzi i naród, jaki reprezentują. Bohater uważał, że Polacy to naród szlachetny, który nigdy nie ginie i nie umiera. Tyle lat zaborów, a Polska nie poddała się, nie dała zniszczyć swojej kultury i tożsamości, a wręcz jeszcze bardziej ją rozwinęła w czasie okupacji.
Ósma strofa opowiada o tym, że bezimienny był świadkiem powstania styczniowego. To właśnie wtedy jego marzenia i wiara uleciały z niego. Stało się to zaraz po upadku powstania. Wszystkie plany o odzyskaniu niepodległości posypały się, jak domek z kart. Bezimienny nie wierzył, że Polacy mogą odzyskać swój kraj.
Dziewiąta zwrotka to opowieść o wygnaniu. Powstaniec musiał uciekać przed represjami i karą za udział w powstaniu styczniowym. We własnym kraju nie mógł czuć się bezpiecznie i dobrze, czuł, że ojczyzna to nie jest jego miejsce na Ziemi. Zdecydował się na wyjazd, by ratować życie, jednak za granicą czuł się równie źle. To nie było jego państwo, tam byli obcy ludzie, z którymi nie łączyło go nic. Ostatnie dwie strofy opisują śmierć bezimiennego. Przed śmiercią był samotny, mieszkał w obcej krainie. Śmierć była bolesna i nieszczęśliwa. Bohater umierał ze świadomością, że nie doczekał niepodległości Polski. Tęsknił za swym krajem, jednak nie dane mu było wrócić i pożegnać się z ojczyzną. Po powstaniu czuł się osamotniony i zapomniany.
Utwór „Bezimienny” Adama Asnyka ukazuje losy powstańca styczniowego. Człowiek ten nie jest wymieniony z nazwiska. Może to być sam autor lub ktoś, kogo Asnyk znał. W utworze opisane są największe wartości i przeżycia bohatera, które miały największy wpływ na jego los i dotychczasowe życie. Za udział w powstaniu styczniowym został musiał uciekać z kraju, by nie zostać zabitym czy uwięzionym przez zaborcę. Wierzył, że Polacy są w stanie zjednoczyć się przeciwko wrogowi, pokonać go i odzyskać niepodległość, jednak rzeczywistość nie była tak piękna, jak w marzeniach.
Powstanie styczniowe upadło. Bezimienny wylądował na obczyźnie, nie mogąc się tam odnaleźć. Nie miał możliwości, by wrócić do kraju, w którym pozostali wszyscy ważni dla niego ludzie. Bohater umiera w samotności i zapomnieniu w obcym kraju. Emigracja jest dla niego wielką karą, ciąży mu na sercu przez całe życie.
Aktualizacja: 2024-06-27 19:08:36.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.