Kim jesteś – interpretacja

Autorka interpretacji: Adrianna Strużyńska.
Zdjęcie Tadeusza Borowskiego

Bundesarchiv, Bild 183-S98592 / Rudolph / CC-BY-SA 3.0, CC BY-SA 3.0 DE, via Wikimedia Commons

Utwór Ta­de­usza Bo­row­skie­go „Kim je­steś” sta­no­wi doj­rza­łe wy­zna­nie mi­ło­ści. Po­eta nie opi­su­je gwał­tow­ne­go uczu­cia, któ­re do­pie­ro się na­ro­dzi­ło. Do­brze zna ko­bie­tę, ale wciąż da­rzy ją mi­ło­ścią.

Spis treści

Kim jesteś - analiza utworu i środki stylistyczne

Au­tor nie za­sto­so­wał po­dzia­łu na stro­fy, utwór ma bu­do­wę sty­chicz­ną. Skła­da się z osiem­na­stu wer­sów. Utwór zo­stał na­pi­sa­ny dzie­wię­cio­zgło­skow­cem. Nie po­ja­wia­ją się rymy.

Wiersz na­le­ży do liryki inwokacyjnej, co su­ge­ru­je już jego ty­tuł. Pod­miot li­rycz­ny zwra­ca się do ko­bie­ty. Nie ujaw­nia jej toż­sa­mo­ści, ale z pew­no­ścią jest to jego uko­cha­na. Po­ja­wia­ją się więc licz­ne apostrofy („Kim je­steś? Ręki two­jej gest i uśmiech drżą­cy w cie­niu ócz znam”, „Tak i ty bli­ska mi je­steś i tak zna­na, że sło­wem cie­bie nie ogar­nę ani ob­ra­zem”, „czu­ję w so­bie idą­cy czar od cie­bie”).

War­stwa sty­li­stycz­na utwo­ru jest roz­bu­do­wa­na. Oprócz wspo­mnia­nych apo­strof za­sto­so­wa­no tak­że pytania retoryczne („Kim je­steś?”, „Skąd przy­sze­dłem tu?”), epitety („uśmiech drżą­cy”, „domy bli­skie i otwar­te”, „nie­po­ko­ją­cą uf­ność”), metafory („czu­ję w so­bie idą­cy czar od cie­bie”) oraz porównania („nie mogę w so­bie kształ­tu od­two­rzyć, jak­bym szedł uli­cą tak do­brze zna­ną, że mi pa­trzeć na domy bli­skie i otwar­te na oścież oczom -- nie po­trze­ba”, „jak­bym uj­rzał anio­ła, któ­ry na­gle roz­wi­jać jął do lotu skrzy­dła i memu dzi­wił się lę­ko­wi”). Po­ja­wia się rów­nież wyliczenie („czar od cie­bie, nie­po­ko­ją­cą uf­ność, do­broć i może gro­zę pięk­na”) i oksymoron („nie­po­ko­ją­cą uf­ność”).

Kim jesteś - interpretacja wiersza

Pod­miot li­rycz­ny zwra­ca się do swo­jej uko­cha­nej. Nie chce prze­ka­zać jej ni­cze­go kon­kret­ne­go, dzie­li się z nią refleksją na temat miłości. Oso­ba mó­wią­ca nie­spo­dzie­wa­nie za­trzy­mu­je się w co­dzien­nym pę­dzie. Do­strze­ga rze­czy, na któ­re przez dłu­gi czas nie zwra­ca­ła uwa­gi.

Pod­miot li­rycz­ny wy­zna­je uko­cha­nej mi­łość w spo­koj­ny, doj­rza­ły spo­sób. Pary nie łą­czy chwi­lo­we za­uro­cze­nie, ale prawdziwe uczucie, które przetrwało lata. Łatwo jest wdać się w chwi­lo­wy, na­mięt­ny ro­mans. Nowa oso­ba za­wsze wy­da­je się fa­scy­nu­ją­ca. W związ­kach, któ­re do­pie­ro się roz­po­czę­ły, czu­łość i wy­zna­nia mi­ło­ści są na po­rząd­ku dzien­nym. Za­ko­cha­nym wy­da­je się, że tak bę­dzie za­wsze. Nie do­pusz­cza­ją do sie­bie my­śli, że ich uczu­cia kie­dyś osłab­ną. W na­tu­rze czło­wie­ka leży jed­nak nie­sta­łość. Na­wet naj­więk­sze na­mięt­no­ści prze­mi­ja­ją. Zwią­zek dwoj­ga lu­dzi ewo­lu­uje z cza­sem. Je­śli ist­nie­je mię­dzy nimi wy­star­cza­ją­co sil­na więź, za­ko­cha­nie prze­ra­dza się w doj­rza­łą mi­łość. Przy­jaźń i do­ce­nia­nie zwy­czaj­nych, co­dzien­nych chwil spra­wia­ją, że lu­dzie zo­sta­ją ze sobą, na­wet gdy za­uro­cze­nie prze­mi­ja.

Oso­ba mó­wią­ca zda­je so­bie spra­wę, że nie­jed­no­krot­nie nie do­strze­ga­ła obec­no­ści swo­jej uko­cha­nej. Za­da­je więc so­bie za­ska­ku­ją­ce py­ta­nie, za­sta­na­wia się, kim tak naprawdę jest jej partnerka. Pod­miot li­rycz­ny zna ko­bie­tę tak do­brze, że nie po­tra­fi jej opi­sać. Obec­ność uko­cha­nej jest oczy­wi­sta i na­tu­ral­na. Na po­cząt­ku związ­ku, męż­czy­zna z pew­no­ścią po­dzi­wiał jej oczy, uśmiech, a na­wet ge­sty. Wszyst­ko wy­da­wa­ło mu się wy­jąt­ko­we i nie­po­wta­rzal­ne. Upływ lat spra­wił jed­nak, że prze­stał do­strze­gać ce­chy, w któ­rych się za­ko­chał.

Co­dzien­na ru­ty­na nie sprzy­ja na­mięt­no­ści. Pod­miot li­rycz­ny zda­je so­bie spra­wę ze schematyczności swojej egzystencji. Gdy idzie do­brze zna­ną uli­cą, nie przy­glą­da się bu­dyn­kom, po­nie­waż wi­dział je już wie­le razy. Po po­wro­cie do domu, sy­tu­acja wy­glą­da po­dob­nie. Oso­ba mó­wią­ca do­strze­ga, że czę­sto igno­ro­wa­ła swo­ją uko­cha­ną. Nad­cho­dzi czas na re­flek­sję. Pod­miot li­rycz­ny wciąż ko­cha ko­bie­tę, ale trudno wyrazić mu te uczucia. Jest prze­ko­na­ny, że ża­den wiersz ani ob­raz nie od­da­dzą tego, jak po­strze­ga swo­ją uko­cha­ną. Dla in­nych jest zwy­czaj­ną ko­bie­tą, któ­ra nie wy­róż­nia się wśród po­zo­sta­łych.

Oso­ba mó­wią­ca pa­trzy na nią ina­czej. Da­rzy ad­re­sat­kę utwo­ru praw­dzi­wą, doj­rza­łą mi­ło­ścią, dla­te­go nie do­strze­ga jej prze­cięt­no­ści. Być może na co dzień nie do­ce­nia wszyst­kie­go, co ko­bie­ta wno­si do jej ży­cia. Trud­no jej jed­nak wy­obra­zić so­bie sa­mot­ną eg­zy­sten­cję bez uko­cha­nej.

Pod­miot li­rycz­ny do­strze­ga w ko­bie­cie rze­czy dla in­nych nie­zau­wa­żal­ne. Nie od­bie­ra jej obec­no­ści wzro­kiem ani słu­chem, po pro­stu ją czu­je. Tak sil­na więź łą­czy tyl­ko oso­by, któ­re prze­ży­ły ze sobą wie­le lat. Wspól­ne do­świad­cze­nia zbli­ża­ją. Za­cie­ra­ją się róż­ni­ce mię­dzy dwo­ma ludź­mi, po­nie­waż para dzie­li ze sobą wszyst­kie co­dzien­ne chwi­le.

Pod­miot li­rycz­ny opisuje sprzeczności, które łączy w sobie ukochana. Po­tra­fi być opie­kuń­cza, do­bra i pięk­na, ale też nie­po­ko­ją­ca, a na­wet groź­na. Te ce­chy spra­wia­ją, że wciąż jest fa­scy­nu­ją­ca i ta­jem­ni­cza. Pod­miot li­rycz­ny jest prze­ko­na­ny, że ni­g­dy w peł­ni nie po­zna ani nie zro­zu­mie swo­jej uko­cha­nej. Jest bli­ska i zna­jo­ma, a jed­no­cze­śnie da­le­ka. Oso­ba mó­wią­ca po­rów­nu­je ją do istoty nadprzyrodzonej, ży­ją­cej w to­wa­rzy­stwie czło­wie­ka. Uko­cha­na przy­po­mi­na anio­ła, któ­ry dzi­wi się, dla­cze­go lu­dzie od­czu­wa­ją przed nim re­spekt. Ko­bie­ta nie zda­je so­bie spra­wy z wła­snej wy­jąt­ko­wo­ści, po­nie­waż nie pa­trzy na sie­bie z per­spek­ty­wy czło­wie­ka, któ­ry ją ko­cha.

Ad­re­sat­ka utwo­ru po­sia­da róż­ne ob­li­cza, któ­re uka­zu­je od­po­wied­nim oso­bom. Dla nie­któ­rych może być pięk­na, prze­cięt­na, groź­na lub życz­li­wa. Pod­miot li­rycz­ny zna ją naj­le­piej, ale wciąż ma wra­że­nie, że ko­bie­ta ma przed nim ta­jem­ni­ce. Uka­zu­je w wier­szu su­biek­tyw­ny por­tret ko­bie­ty, w któ­rym naj­więk­sze zna­cze­nie od­gry­wa­ją uczu­cia.


Prze­czy­taj tak­że: Obozy koncentracyjne i łagry to miejsca w których odbierano godność - czy zgadzasz się z tym twierdzeniem? Rozprawka

Ak­tu­ali­za­cja: 2024-06-26 20:05:02.

Sta­ra­my się by na­sze opra­co­wa­nia były wol­ne od błę­dów, te jed­nak się zda­rza­ją. Je­śli wi­dzisz błąd w tek­ście, zgłoś go nam wraz z lin­kiem lub wy­ślij ma­ila: kon­takt@po­ezja.org. Bar­dzo dzię­ku­je­my.