Juliusz Słowacki, James Hopwood (młodszy)
Wiersz Juliusza Słowackiego „Uspokojenie” przedstawia radykalne poglądy poety na temat rewolucji. Został utrzymany w duchu, opracowanej przez autora, filozofii genezyjskiej. Stanowi próbę tytułowego uspokojenia przeciwników rewolucji.
Spis treści
Utwór opiera się na założeniach filozofii genezyjskiej, której założenia Słowacki przedstawił w poemacie „Genezis z Ducha”, napisanym w 1844 roku. Na ten sam rok datowane jest powstanie wiersza „Uspokojenie”. Według tej koncepcji, każdy ziemski byt składa się z warstwy duchowej i materialnej. Duch posiada wewnętrzny przymus doskonalenia, czyli odradzania się w nowych, coraz bardziej rozwiniętych formach. Aby wciąż się rozwijać, duch musi niszczyć swoją formę materialną i przyjmować nową postać. Często konieczne jest składanie bolesnej ofiary z własnego życia, dlatego istnieje odwieczny konflikt między cielesnością, a duszą. Śmierć jest jedynie wyzwoleniem ducha i zmianą formy.
Duchową naturę mają nie tylko jednostki, ale też całe narody, które stanowią „gromady duchów pokrewnych”. Celem ciągłego udoskonalania jest „przeanielenie”, czyli osiągnięcie stanu nadludzkiego. Do zmiany formy dążą nie tylko jednostki, ale też całe narody. Z tego powodu, wybuchają rewolucje, będące przejawem działalności Ducha Dziejów, której areną jest historia. Słowacki uważał, że Polska cierpi, ponieważ dąży do porzucenia starego kształtu i uzyskania nowej, doskonalszej formy. Ten proces nie może się jednak dokonać bez bólu i ofiar.
Słowacki odwołuje się w utworze do wydarzeń historycznych. Wspomina o postaci Jana Kilińskiego, przywódcy insurekcji warszawskiej, która miała miejsce od 17 do 19 kwietnia 1794 roku. Było to zbrojne powstanie armii koronnej oraz mieszkańców Warszawy, przeciwko okupacyjnemu garnizonowi rosyjskiemu. Miało miejsce podczas insurekcji kościuszkowskiej. Insurekcja warszawska została uznana za największy sukces militarny powstania kościuszkowskiego. Wszystkie siły rosyjskie zostały rozgromione lub zmuszone do ucieczki, a Warszawa stała się wolna od wpływów cara. Zwycięstwo Polaków pozwoliło objąć powstaniem cały kraj. Insurekcja kościuszkowska zakończyła się jednak całkowitą klęską i III rozbiorem Polski.
Poeta zainspirował się również wydarzeniami, opisanymi w Pierwszej Księdze Machabejskiej, opisującej dzieje Judei pod panowaniem hellenistycznego Imperium Seleucydów. Obejmuje okres między 175 a 134 rokiem p.n.e. Słowacki odwołuje się do powstania Machabeuszy, żydowskiego zrywu narodowowyzwoleńczego. W bitwie pod Bet-Zacharia starły się wojska Judy Machabeusza i Antiocha V Eupatora. Sławą okrył się wtedy Eleazar Auaran, nazwany w wierszu Machabeuszem. Dostrzegł, że jeden ze słoni jest znacznie większa od pozostałych oraz ma na sobie królewskie pancerze. Podjął się więc misji zabicia wrogiego władcy. Przedarł się przez wojsko i powalił słonia ciosem w brzuch. Zwierzę, upadając, przywaliło Eleazara Auarana. Wojownik poświęcił swoje życie, próbując zapewnić przewagę swoim rodakom.
Wiersz składa się z sześciu strof o różnej liczbie wersów. Został napisany trzynastozgłoskowcem. Pojawiają się rymy parzyste.
Utwór należy do liryki bezpośredniej, podmiot liryczny przedstawia swoją wizję rewolucji, która doprowadzi do powstania lepszej Polski. Ze względu na światopogląd, można utożsamiać osobę mówiącą ze Słowackim. Podmiot liryczny ujawnia swoją obecność, o czym świadczy zastosowanie czasowników w pierwszej osobie liczby pojedynczej i odpowiednich zaimków („ja dziś już chwytam”, „nie wiem”, „śpiewam”). Osoba mówiąca wypowiada się również w imieniu wszystkich Polaków, przez co wyraża jedność ze swoimi rodakami. Pojawiają się więc czasowniki w pierwszej osobie liczby mnogiej i odpowiednich zaimków („jest u nas kolumna w Warszawie”, „serc naszych złodzieje”).
Warstwa stylistyczna wiersza jest dosyć rozbudowana. Pojawiają się liczne epitety („podróżne żurawie”, „liściane czoło”, „ciemna ulica”, „cichego upiora”, „zorza północna”, „królewski zamek”, „smętne, dalekie muzyki chóralne”, „ciemni aniołowie”, „ciasną szyję”), metafory („jej liściane czoło śród obłoka”, „we mgły tęczowe ubrana, stroi trójca świecących wież Świętego Jana”, „wiatr dziwne miotający blaski porwie te wszystkie zemsty i te wszystkie wrzaski”, „kiedy kościół zadrży od stóp aż do skroni i płaczącym się głosem na miasto rozdzwoni”, „muzykę ciemną strachu wyrzuca z kamieni”) oraz porównania („szkła okien - jak zielone Kilińskiego oczy”, „oderwany jak skrzydło z widzeń Świętojańskich, przezroczysty jak brylant, a jak ogień złoty”, „więc kiedy ta kolumna w pomroku miesiąca zostanie gdzieś na placach jak harfa grająca”, „wiele innych głosów, które zmartwychwstanie zapieją, jak anioły związane w organie”). Podmiot liryczny zwraca się do przeciwników rewolucji, pojawiają się apostrofy („usłyszycie wy wtenczas, serc naszych złodzieje”).
W utworze pojawia się klamra kompozycyjna, rozpoczyna się i kończy motywem zdrady. Podmiot liryczny podejmuje polemikę z przeciwnikami rewolucji, którzy uznają ją za zdradę ojczyzny.
W wierszu pojawia się opis warszawskiego Starego Miasta. Najważniejszą rolę odgrywa wyolbrzymiona Kolumna Zygmunta III Wazy. Osoba mówiąca opisuje ją, jako ogromną budowlę, która sięga nieba. Staje się symbolem połączenia spraw boskich i ludzkich. Podmiot liryczny jest przekonany, że Bóg sprzyja Polakom, walczącym o wolność. Okna kamienic przypominają mu zielone oczy Jana Kilińskiego, który staje się symbolem przywódcy i rewolucjonisty, gotowego do walki zbrojnej za ojczyznę. Oczy dowódcy insurekcji warszawskiej widzą to, co się zmieni, jego duch wciąż pozostaje w ukochanym mieście. Podmiot liryczny pełni rolę proroka, przepowiada rewolucję, która jego zdaniem musi nadejść. Jest to jedyny sposób, aby Polska mogła odrodzić się w nowej, doskonalszej formie.
Podmiot liryczny przedstawia apokaliptyczną wizję zbrojnego powstania. Jest świadomy cierpienia i poświęcenia, które czeka wszystkich Polaków. Odwołuje się do założeń filozofii genezyjskiej. Polska musi odrzucić swoją obecną formę, aby móc się odrodzić. Poeta czerpie z Apokalipsy św. Jana, która przedstawia wizję Nowego Jeruzalem, zstępującego z nieba miasta, przeznaczonego dla zbawionych, które zastąpi Stare Jeruzalem, pełne grzechu i zła.
Osoba mówiąca przewiduje wydarzenia, które dopiero będą miały miejsce. Rewolucja rozpocznie się od kamienic, wywołają ją zwyczajni ludzie. Stopniowo przyłączą się do niej wszyscy warszawiacy, a następnie także mieszkańcy innych miast. Będą gotowi na największe poświęcenia, każde powstanie nierozerwalnie łączy się z cierpieniem. Według romantyków, świat ludzki współistnieje ze światem nadprzyrodzonym.
Osoba mówiąca uważa, że Polacy otrzymają pomoc od Boga. Chociaż rewolucja będzie przypominać męki piekielne, zesłane przez szatana, to stwórca udzieli wsparcia walczącym. Pełni strachu przeciwnicy rewolucji będą odmawiać pozostałym dobrych intencji. Rewolucjoniści przezwyciężą jednak wszystkie przeszkody, ponieważ dążenie do doskonalenia jest naturalnym procesem, zgodnym z boską wolą.
W walce będą brać udział szewcy, co jest kolejnym odwołaniem do sylwetki Jana Kilińskiego, wykonującego właśnie ten zawód. Powstańcy muszą być gotowi na śmierć, zmiana nierozerwalnie wiąże się z cierpieniem. Będą ginąć pod końmi, jak Machabeusz pod słoniem, którego udało mu się zabić. Wszystkie ofiary i krwawe potyczki przyczynią się jednak do ostatecznego zwycięstwa, które wynagrodzi wszystkie cierpienia. Okrzyki zwycięstwa ogłoszą zmartwychwstanie Polski.
Podmiot liryczny stanowczo krytykuje przeciwników rewolucji. Stwierdza, że mogą obawiać się jej tylko dzieci i osoby chore, które nie myślą jasno. Rewolucja jest nieunikniona, aby Polska przybrała nową formę. Powstanie to działanie konieczne do rozwoju, mimo że wiąże się z wielkim cierpieniem. Tytuł wiersza pozornie kontrastuje z jego tematyką. W rzeczywistości jednak, wiersz ma uspokoić przeciwników rewolucji, którzy uznają ją za dzieło szatana.
Aktualizacja: 2024-06-26 17:41:41.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.