Konstanty Ildefons Gałczyński, fot: Kurier Codzienny, Narodowe Archiwum Cyfrowe
Wiersz Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego „Pieśń o żołnierzach z Westerplatte” opisuje heroiczną walkę z niemieckim najeźdźcą. Przypomina bardziej legendę patriotyczną, niż przedstawienie faktów na temat prawdziwego wydarzenia.
Spis treści
Westerplatte to półwysep w Gdańsku, który w 1924 roku stał się siedzibą polskiej Wojskowej Składnicy Tranzytowej, mającej na celu ochronę polskiego portu. 25 sierpnia 1939 roku, pod pretekstem awarii mniejszego okrętu, do Gdańska przybył niemiecki pancernik „Schleswig-Holstein”. Choć przestarzały, pancernik był dobrze uzbrojony i przygotowany do ataku na Westerplatte. Na pokładzie okrętu znajdowała się kompania szturmowa marynarki wojennej III Rzeszy.
1 września 1939 roku ostrzał Westerplatte oznaczał rozpoczęcie II wojny światowej. Obrona Westerplatte, która trwała od 1 do 7 września 1939 roku, była prowadzona pod dowództwem majora Henryka Sucharskiego i kapitana Franciszka Dąbrowskiego. Polscy obrońcy, mimo że byli otoczeni przez przeważające siły wroga, walczyli dzielnie przez cały tydzień, mimo pierwotnych przewidywań, że wytrzymają tylko jeden dzień. Ich heroiczne działanie stało się symbolem niezłomności nawet w obliczu przytłaczającej przewagi.
16 września 1939 roku Gałczyński, będący uczestnikiem kampanii wrześniowej i później wzięty do niewoli przez Armię Czerwoną, napisał wiersz na temat obrony Westerplatte. Po pobycie w obozie dla oficerów w Starobielsku, uniknął śmierci w Katyniu, jednak z powodu ograniczonej wiedzy na temat obrony Westerplatte, w jego utworze pojawiły się nieścisłości. Gałczyński sądził, że większość polskich żołnierzy zginęła, podczas gdy w rzeczywistości zginęło piętnastu obrońców, a około pięćdziesięciu zostało rannych.
Utwór składa się z sześciu strof czterowersowych oraz dwóch wtrąceń, przy czym większość wersów ma siedem lub osiem sylab, choć występują również wersy osiemnastozgłoskowe. Poeta stosuje rymy krzyżowe.
Tekst należy do liryki pośredniej, gdzie podmiot liryczny pełni rolę świadka opisanych wydarzeń, jednocześnie przekazując legendy, które powstały wokół historycznego zdarzenia. W jednym z fragmentów wiersza, podmiot liryczny przywołuje słowa pieśni śpiewanej przez żołnierzy. Trzy strofy kończą się powtarzającym się refrenem „żołnierze z Westerplatte”.
Stylistyka utworu jest bogata i złożona. Wykorzystano anafory, z kilkoma wersami rozpoczynającymi się od spójnika „i”. Tekst obfituje w liczne epitety („niebiańskie polany”, „szwabską armatę”, „równy krok”, „rajskich wrzosowiskach”, „wiatr zimny”), metafory („kiedy się wypełniły dni”, „prosto do nieba czwórkami szli”, „wznosimy się wśród chmur”, „dudnił w chmurach równy krok Morskiego Batalionu”, „będziemy grzać się w ciepłe dni na rajskich wrzosowiskach”, „smutek krążył światem”, „w środek Warszawy spłyniemy w dół”) oraz porównania („w Gdańsku staliśmy tak jak mur”).
Podmiot liryczny przedstawia bohaterski czyn obrońców Westerplatte w sposób spokojny i zwięzły, zauważając, że „wypełniły się ich dni”. Podkreśla, że każdy człowiek ma określony czas życia, a egzystencja polskich żołnierzy zakończyła się podczas obrony Westerplatte, gdzie ich przeznaczeniem było poświęcenie dla ojczyzny.
W utworze pojawia się metaforyczna wizja żołnierzy maszerujących prosto do nieba. Ich marsz w czwórkach przypomina wojskowy pochód. Poeta wyraża przekonanie, że Polacy, mimo śmierci, nie odczuwali strachu, wiedząc, że ich poświęcenie zostanie wynagrodzone. Zamiast kontynuować walkę, teraz stają przed obliczem Boga i stają się symbolem patriotyzmu oraz wzorem do naśladowania. W nawiasach wiersza poeta nawiązuje do lata 1939 roku, kontrastując piękne, gorące dni z tragiczną rzeczywistością wojny. Wrzosy kwitły, lecz nikt nie miał czasu na podziwianie przyrody, co podkreśla konflikt między sielskim krajobrazem a tragicznym losem ludzkości.
Poeta wyobraża sobie żołnierzy, którzy idą do nieba, śpiewając pieśni. Mimo że wspominają ziemskie cierpienie, wiedzą, że w niebie znajdą ukojenie. Podmiot liryczny docenia heroiczną walkę Polaków, którzy stawiali opór niemieckim najeźdźcom, porównując ich do muru, który nie ugiął się mimo przewagi wroga. Niemców określa pogardliwie, nazywając ich broń „szwabską armatą”.
Polscy żołnierze zostali docenieni za odwagę w beznadziejnej sytuacji, a teraz, symbolicznie, zamieszkują chmury, co oznacza pobyt w raju, krainie wiecznej szczęśliwości. W utworze obecne są elementy legendy; podmiot liryczny twierdzi, że osoby z wystarczająco dobrym wzrokiem i słuchem mogą dostrzec i usłyszeć maszerujące w chmurach wojsko. Żołnierze radośnie śpiewają podczas marszu do nieba, wiedząc, że będą odpoczywać w raju, który metaforycznie przedstawiony jest jako wrzosowisko.
W ostatniej strofie żołnierze składają obietnicę powrotu do Warszawy w czasie zimy, gdy rozpacz ogarnie Polaków. Z obłoków spłyną do stolicy ojczyzny, co symbolizuje ich nieśmiertelność i gotowość do obrony. Poeta wierzy, że obrońcy Westerplatte będą wzorem dla pozostałych Polaków, którzy, w chwilach kryzysowych, wezmą z nich przykład i nie utracą ducha walki.
Obietnica obrońców Westerplatte przypomina legendę o „rycerzach śpiących pod Giewontem”, którzy mieli się obudzić w odpowiednim momencie, aby bronić Polski. Poeta, mimo że obrońcy musieli skapitulować z powodu przewagi wroga, uznaje ich za zwycięzców w sensie moralnym. Utwór stanowi hołd dla poległych obrońców Westerplatte, a poeta, poprzez swoją wizję, pragnie dodać otuchy swoim rodakom, ukazując pośmiertną nagrodę za heroiczne czyny.
Aktualizacja: 2024-08-30 11:24:35.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.