Jan Twardowski, fot: Archiwum fotograficzne Włodzimierza Barchacza, Narodowe Archiwum Cyfrowe
Utwór księdza Jana Twardowskiego „Trochę plotek o świętych” opowiada o tytułowych świętych w sposób pozostawiony patosu, przypominający rozmowy na temat znajomych. Poeta wyróżniał się swobodnym podejściem do kwestii wiary, przedstawianiem jej w sposób przystępny dla zwyczajnego człowieka. Święci zostają w wierszu sprowadzeni z piedestału na ziemię.
Spis treści
Poeta nie zastosował podziału na strofy, wiersz ma budowę stychiczną. Utwór ma formę wiersza białego. Liczy trzydzieści cztery wersy o różnej ilości sylab. Nie zastosowano również rymów.
Utwór należy do liryki pośredniej, podmiot liryczny nie ujawnia swojej obecności. Opowiada o świętych, podkreślając, że oni również byli ludźmi, posiadali słabości, zdarzało im się wątpić. Tożsamość osoby mówiącej nie jest ujawniona. Z pewnością jest to człowiek wierzący, który poświęcił wiele czasu rozważaniom na tematy religijne. Ze względu na podejście do duchowości można utożsamiać go z samym księdzem Twardowskim.
Wiersz został napisany prostym językiem, chociaż jego warstwa stylistyczna jest dosyć rozbudowana. Pojawiają się anafory, kilka wersów rozpoczyna się od partykuły „nie”. Utwór opiera się na paradoksach („są cierpienia ale nie ma nieszczęść”, „są tak bardzo obecni że ich nie widać”, „nie potrafią się modlić ale modlą się zawsze”, „nie noszą zegarków po to żeby wiedzieć ile się spóźnić”, „mają sympatyczne wady i niesympatyczne zalety”, „pies jest dobry kiedy jest zły”). Obecne są również metafory („klimatyzowanego sumienia”, „poznają późne lato po niebieskiej goryczce”), porównania („nie rosną krzywo jak ogórki”, „boją się grzechu jak fotela z fałszywą sprężyną”, „trzymają się przyjaźni jak gawron gawrona”). oraz epitety („deklamowanej prawdy”, „nabożnych obrazkach”, „głupim czytelnikiem”, „grzyby nieprawdziwe”). Dodatkowo, cały utwór ma formę rozbudowanego wyliczenia.
Tytuł wyraża podejście podmiotu lirycznego do sylwetek świętych. Plotkuje się zazwyczaj o znajomych, a nie osobach wyniesionych przez Kościół na ołtarze. Święci kojarzą się z historiami na temat cudów, pięknymi obrazami i modlitwami. Sposób mówienia na ich temat całkowicie różni się zazwyczaj od towarzyskich plotek, służących rozrywce.
Osoba mówiąca odważnie stwierdza, że święci to zwyczajni ludzie, a nie niespotykane istoty. Wszyscy święci kiedyś żyli na ziemi, stykali się z codziennymi problemami. Zdarzało im się czekać na autobus, odczuwać dokuczliwe zimno. Podmiot liryczny podkreśla, że cechy, które wyróżniają świętych, często pozostają niezauważone. To zachowanie w codziennych sytuacjach odróżnia ich od zwyczajnych, przeciętnych ludzi.
Wiara świętych jest bardzo silna, ale nie oznacza to, że pobożne życie przychodzi im bez żadnego wysiłku. Zdarzają im się chwile zwątpienia i właśnie z tego wynika ich potęga. Nie sztuką jest zawsze być pewnym, ale zachować wiarę w przypadku trudności i rozterek.
W utworze pojawia się nawiązanie do najsłynniejszych słów księdza Twardowskiego („spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą”). Święci zdają sobie sprawę, że trzeba doceniać ludzi, póki nie jest za późno. Szanują drugiego człowieka i pozostają wobec niego lojalni. Święci nie są jednak próżni, nie dążą do popularności. Zdają sobie sprawę, że świat wciąż się rozwija i pędzi do przodu, ale nie izolują się od otoczenia, pogrążając się w ascezie. Nie unikają pokus, ale potrafią się im opierać. Święty przypomina każdego szarego człowieka, ale wyróżnia się wiernością wobec Boga, niezależnie od okoliczności.
Podmiot liryczny odrzuca średniowieczny wizerunek męczennika. Nie trzeba pozbawiać się wszystkich ziemskich przyjemności, ale postępować moralnie w codziennych sytuacjach. Postawa pełna harmonii i pogodzenia z własnym losem przygotowuje świętych na śmierć, którą przyjmują ze spokojem. Nigdy jednak w pełni nie odchodzą, ponieważ ich czyny pozostają w ludzkiej pamięci. Osoba mówiąca przekonuje, że nie trzeba urodzić się wyjątkową jednostką, aby osiągnąć świętość. Wiersz przedstawia wizerunek świętego aktualny w XX czy XXI wieku. Sylwetki świętych zostają pozbawione patosu, a przez to bliższe współczesnym ludziom.
Aktualizacja: 2024-06-26 17:45:48.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.