Gwiazdy

Niekiedy nazbyt ciężkiem bywa cierpień brzemię...
Serce ryje się wskazy, jak spękany djament,
I najsilniejszy czuje, dziko patrząc w ziemię,
Że porywa go czarny, niewstrzymany zamęt.

W gwiazdach wówczas, człowieku, pokładaj nadzieję!
Zważaj, jako jest wielką a cichą ich praca;
Odejdziesz pokrzepiony — bo z gwiazd spokój wieje,
Który zwichrzonym myślom równowagę wraca.

Czytaj dalej: Deszczyk - Wiktor Gomulicki