(trochę z Puszkina)
I koniec. Czas już pióro złożyć
i w sukno biurka trzasnąć pięścią.
A wnet ze stron kilkudziesięciu
odezwą się dziesiątki nożyc.
Wiem dobrze. Maska nic nie wskóra,
zgadniecie, kto wam sen narusza,
bo mnie poznacie po pazurach,
jak ja poznaję was po uszach.
Źródło: 18 ohydnych paszkwilów na Wilno i wilnian, Teodor Bujnicki, 1934.