Wacławowi‎ ‎Kochańskiemu

Akrostyk

Wieczór wczorajszy był nam ucztą ducha,
A Twa muzyka pieśniowem marzeniem,
Czuło się mistrza, którego się słucha,
Łkaniem swej duszy, serca upojeniem!
A gra ta wzniosła oddźwiękiem tęsknoty
Wiedzie słuchacza w zaświaty nieznane,
Kojąc ból wszelki, roztacza klejnoty,
Okala nagle, gojąc cierpień ranę.
Czarownych dźwięków tajemnicze moce,
Hymny Twej Lutni klucz sfinksowy mają,
A Tyś z tych skarbów pozbierał owoce.
Na polskiej ziemi cenią Cię, kochają!
Sławy laurami Twe imię okryłeś,
Kochański dzisiaj po stolicach słynie,
I myśmy wdzięczni, że do nas przybyłeś.

Czytaj dalej: Wybór przyjaciela - Maria Paruszewska

Źródło: Łzy-perły tom 2, Maria Paruszewska, 1912.