W‎ ‎odpowiedzi „Aby‎ ‎wspomnienie‎ ‎o‎ ‎mnie‎ ‎nie‎ ‎przeszło‎ ‎w‎ ‎niepamięć."

Żal mi, żem ciebie poznała — bo na co
Żywej sympatii pić nektar uroczy?
Gdy żegnać trzeba z uśmiechniętą twarzą
Mimo przykrości, która czoło mroczy.

Życie spokojnym płynęło potokiem,
Zabłysła gwiazda po to, by ją chmury
Na zawsze skryły, by tu niewidzialna,
Gdzieś — innym ludziom złociła lazury!

Z takich się życie niespodzianek składa,
Losem kieruje niewidzialna siła,
A choć przyjaźni takie święte prawa,
W pełnym rozkwicie rozstaniem zraniła.

Czas zrobi swoje... wymaże z pamięci
To moje imię — zatrze się i zblednie,
Jak echo pieśni, co dźwięczała kiedyś,
A dziś umilkła smutno i bezwiednie.

O tobie jednak nie ujdzie wspomnienie,
Bo przyjaźń moja trwałą snuje przędze,
Odległość nici nie pozrywa złotych,
Gdyś raz w przyjaciół zapisany księdze.

Czytaj dalej: W noc wigilijną - Maria Paruszewska

Źródło: Łzy-perły tom 2, Maria Paruszewska, 1912.