Do Z.R.

Kto się za tobą ujmie, sieroto?
Nie licz na ludzi — zawiodą.
Idź prostą drogą przez ciernie życia,
A spokój będzie nagrodą.

Sieroctwo Twoje — to znośna męka,
Zawodów — sroższe męczarnie,
Zły człowiek Twoją wyzyska wiarę,
Wszystko mu ujdzie bezkarnie.

Dla tego chłodnym rządź się rozumem,
Na serca Twego stój straży,
Niech je szyderstwo ludzkie nie zmrozi,
Ani też podstęp znieważy.

Smutne jest takie przezorne życie,
Lecz świat przynętą i karą,
Więc z góry zrzeknij się szczęścia próby,
Abyś nie padła ofiarą.

Czytaj dalej: W noc wigilijną - Maria Paruszewska

Źródło: Łzy-perły tom 2, Maria Paruszewska, 1912.