Beztrosko śmiać się w U.S.A. potrafi pierwszy lepszy kiep:
„keep smiling" i „prosperity" każdego muszą wziąć na lep —
i czemu nie? a czy im źle? gangsterów kilku psuje krew
i kidnapperstwo — raz na rok — i o to zaraz w prasie gniew.
Gdy w U.S.A. obudzisz się znajdujesz wszystko tak jak wprzód,
co było wczoraj, będzie dziś, jednaki los, jednaki trud.
Europa zmienia się przez noc, że nawet nie pojmujesz jak,
wszystko co było wzdłuż i wszerz, poprostu wpoprzek jest i wspak.
Charakter trzeba mieć i hart, aby w Europie móc się śmiać:
keep smiling, gdy ci dają w łeb, keep smiling gdy nie możesz spać,
keep smiling — widzisz, plonie stos — płonie kultura dawnych lat —
keep smiling: kamień tłucze szkło — keep smiling: ostro świszczy bat.
Źródło: Szpilki, r. 1938, nr 24.