Żołnierze

Dzień symetrycznie kreślony w żelazną kratę rozkazów,
Ciężkie prostackie buciory bioto zbierają i kurz,
Ranki przecięte pobudką, noce miażdżone snu płazem...
...w nieznanych, obcych ogrodach zieleń przesiania biel róż...

Werbel zawarczy ponuro, głuchy jak turkot motoru,
Miarowo zagra do taktu sznur kopyt sypkich jak grad,
Wyruszą z chrzęstem rzemieni, z furkotem świętych kolorów...
...przypadnie cicho do nogi pomięty, przewiędły kwiat...

Rozbłyśnie czerwień płomieni i czerwień krwi najgorętszej,
W mózg robak pustki się wwierci, w jelita ból tak jak nóż,
I będą czołgać się ludzie w męce plugawej, zwierzęcej...
...purpura skrwawi w ogrodach misteria ściemniałych róż...

A gdy ułożą pod ziemią skręcone ciała żołnierzy,
Gdy bezimienną gromadę pożegna głośny hołd salw,
Wtedy wzruszony dowódca krok uroczysty odmierzy
i złoży martwym żołnierzom róże ze słońca i barw.

Czytaj dalej: Las - Lola Szereszewska

Źródło: Sygnały, r. 1937, nr 25.