Pamiętasz bracie kochany,
Gdyśmy zawsze w dni wiosnowe
Wychodzili na Bielany
Obchodzić święto majowe?
Nucąc wraz «Boże daj,
By nam lepszy nadszedł Maj» —
Ci, którzy nam więzy dali
Znosząc majową ustawę,
Jeszcze, srodzy, zabraniali
Święcić drogą ojców sławę!
Smutno żyć, smutno żyć,
Gdy się trzeba z sercem kryć.
Kto wspomniał Polskę kochaną
Cierpieć musiał długie chwile;
Weselić się nam kazano
Na matki naszej mogile.
Kraju nasz, kraju nasz,
Takąż to ty wolność masz!
Wszak nasza czapka czerwona,
Wąs nasz polski i czamara,
Naszego rodu znamiona
Znikły przed ukazem Cara.
Wrogu stój, wrogu stój,
Chcesz że wydrzeć nam i strój?
Gdy tak dręczyły tyrany,
Pamiętasz kochany bracie,
Chodziliśmy na Bielany
Płakać po wolności stracie!
Nucąc wraz: Boże daj!
By nam lepszy nadszedł maj. —
Lecz w nas męstwo nie upada,
Każdy ramię wzniósł gotowe,
I jedna noc Listopada
Wróciła nam dni majowe.
Przyszedł czas, przyszedł czas,
Który z więzów rozkuł nas.
Nasza młodzież niezwalczona —
Zadrżeli przed nią wrogowie.
I znowu czapka czerwona
Zabłysła na wolnych głowie.
Polski wąs, polski strój,
Głoś że carze zakaz twój!
A więc, bracie mój kochany,
Gdy nadejdą dni wiosnowe,
Znów pójdziemy na Bielany
Obchodzić święto majowe —
Nucąc już! «Boże daj
By kwitł wiecznie taki maj!»
W obozie pod Kałuszynem, w kwietniu 1831 r