Ostatnie rozstanie

Jasno zawsze, gdym ją żegnał
Na mnie spoglądały
Oczy jej i do powrotu
Mile zapraszały.

Teraz łzami się zaćmiły
Jasne jej powieki,
I jak w martwem obłąkaniu
Patrzą w świat daleki.

Zgasła słodka w nich nadzieja,
Pod zasłoną ciena
Smutku, nic nie mówi więcej
Z ócz jej: do widzenia!

Czytaj dalej: Miłość (Nie wi­dzia­łam cię już od mie­sią­ca) - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska