»Żaden bóg z cierpień naszych się nie cieszy« —
(słowa są mędrca). Jeśli tak, zaiste!
pocóż nam ścieżki wybierać cierniste,
lub w pustelniczej kajać się pieleszy?
Zali nie lepiej pośród dziatek rzeszy
śmiać się, nad głową klony rozłożyste
mając, a łąki pod stopą kwieciste?
Wszak się najciężej smutkiem w życiu grzeszy...
Dobra wesołość jest i śmiech zbawienny!
Człowiek wesoły nie popełnia zbrodni,
noc jego cicha jest, dzień jego plenny...
— Mędrcze! weseli będziem i swobodni,
jeno nas wybaw od tej, co w nas głuszy
śmiech, od wieczyście zadumanej Duszy!