Wieczór klęczy na błękitnym balkonie
jak najsłodsza, ciemnowłosa Madonna…
Gwiazdy czerpią światło w jasne dłonie —
aureolę kładą mu na włosy wonne.
Po ścieżynce ze srebrnych promieni
wiatr nabiega jak anioł skrzydlaty…
— Cicho szepce w radosnym skupieniu
Zwiastowanie Narodzin Lata.
Opublikowano w: Zamknięty pokój
Źródło: Zamknięty pokój, Henryka Wanda Łazowertówna, 1930.