Konik drewniany

Autor:

PĘDŹ ko­ni­ku drew­nia­ny —
ha­saj — bry­kaj — ha­saj —
tańcz swój ta­niec huś­ta­ny
na sztyw­nych ku­la­sach —

Wiel­kie dzie­ją się rze­czy —
ży­cie pły­nie wart­ko —
krót­ki ży­wot czło­wie­czy
nie jest głu­pim żar­tem —

Pędź ko­ni­ku — dzia­ła­nie
na­szych dni jest tre­ścią —
ktoś mą­dry nie­sły­cha­nie
praw­dę tę ob­wie­ścił —

Pędź ko­ni­ku — choć trzesz­czą
drew­nia­ne bie­gu­ny —
chy­żej — wy­tęż się jesz­cze —
bo ba­ci­kiem lunę —

Pędź ko­ni­ku — przed tobą
słoń­ce zło­te pło­nie —
a za tobą — z ża­ło­bą
Śmierć goni w po­go­ni —

Pędź ko­ni­ku — ucie­kaj
co sił w sztyw­nych no­gach —
może na czas do­bie­gniesz
do Boga.

Czy­taj da­lej: Liść – Henryk Balk

Źró­dło: Anioł nie­zna­ny, Hen­ryk Balk, 1932.