Po lesie chodzę i płaczę,
Drozd skacząc pyta mnie śpiewnie:
Czegoś tak smutny wędrowcze,
Dla czego płaczesz tak rzewnie?
— Jaskółki — twoje siostrzyczki,
Wiedzą gdzie źródło mej zguby...
Mieszkają one w gniazdeczkach,
Ponad okienkiem mej lubej...