Powrót – interpretacja

Autor interpretacji: Małgorzata Banach.
Autor wiersza Jacek Kaczmarski
Zdjęcie Jacka Kaczmarskiego, poeta siedzi na krześle z gitarą przed mikrofonem.

Jacek Kaczmarski, fot: Andrzej Rybczynski, PAP / Alamy

"Powrót" jest ostatnią częścią "Raju" (Kaczmarski, Gintrowski, Łapiński) - kunsztownego majstersztyku, w którym każdy utwór ma konkretne miejsce, konkretne przesłanie i konkretny związek z całością. Jest kontynuacją wiersza "U wrót doliny" Zbigniewa Herberta - opowieści o chaotycznym przebiegu zbawienia.

Aby zrozumieć przesłanie wiersza, należy sięgnąć nieco głębiej – do całego programu „Raj”, który powstał dzięki współpracy pana Kaczmarskiego, Gintrowskiego i Łapińskiego. To prawdziwy literacko-muzyczny majstersztyk – każdy utwór ma konkretne miejsce w kunsztownej całości. Żadne słowo ani żaden dźwięk nie znalazły się tam przypadkiem.

„Powrót” jest kontynuacją „U wrót doliny” Zbigniewa Herberta, którego tekst został wykorzystany w przedostatnim utworze rajskiej płyty. Herbert opowiada o gwarze i chaosie towarzyszącym ostatecznemu zbawieniu. „Powrót” natomiast mówi o człowieku, który niefortunnie zabłąkał się gdzieś między niebem a ziemią. Aniołowie o nim zapomnieli. Człowiek czuje ogarniającą go pustkę, samotność, utratę. Zadaje pytanie „Gdzie mój ongiś raj?” – możemy jedynie przypuszczać, o jakim raju mówi. Czy było nim życie na ziemi, a może zanim nastąpił dzień sądu ostatecznego, znajdował się w niebie, które utracił? Bez wątpienia został porzucony i zostawiony samemu sobie.

Sytuację owego nieszczęśnika można porównać do żołnierza na spustoszonym polu po bitwy... albo do zakochanego, który utracił swą miłość. Błąka się teraz i miota, szukając odpowiedzi na to, jak ma dalej żyć? Jak żyć samotnie? Jak pogodzić się ze zmianami? Kiedy wie już, że nigdy nie powróci do swojego raju, przekonuje sam siebie, że właśnie to jest jego szczęście... że tak wygląda jego Eden.


Przeczytaj także: Obława interpretacja

Aktualizacja: 2024-06-27 21:42:39.

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.

Komentarze
BOLLO

nie do końca wierzę w "nieprzypadkowość dźwięków" i takie tam. Ale z resztą zgadzam się.

darek

mam wrażenie, że za bardzo skupiłeś się na słuchaniu dzwięków i dlatego nie dotarł do Ciebie sens słów, można wkazdym razie w "Powrocie" znaleść znacznie więcej niż żołnierza czy zakochanego... można tam znaleść samotność, tą przez duże "s" pisnaną, tą która jest nieodłączną częścią każdego z nas...

Aga

pisze się "tę" a nie "tą", Darku. A co do interpretacji, to faktycznie można tam znaleźć więcej niż tylko to, o czym czytamy w tym artykule. Ale ja się tego nie podejmuje. To byłaby profanacja... Poezji nie trzeba rozumieć. Poezję trzeba czuć.

paskuda

Gajda w książce "Jacek Kaczmarski w świecie tekstów" twierdzi, że utwór ten dotyczy powrotu do wnętrza, które jest prawdziwym jądrem człowieczeństwa. że proponuje on filozofię indywidualizmu i alienację człowieka od dramatów świata, poszukiwanie szczęścia i spokoju w duszy. Mam oczywiste wątpliwości co do tej wersji - piosenka ma raczej smutne niż spokojne brzmienie, i, jak zauważył przedmówca, 'można tam znaleźć samotność, tą przez duże "s" pisnaną'. Kierując się odczuciami i przemyśleniami po interpretacji całego cyklu 'Raj' w 'Powrocie' widzę: -temat wolności. wędrowiec osiągnął ostateczną niezależność. i konsekwentnie - cena za nią jest, jak widzimy, przerażająca (motyw: cena za wolność też w 'wygnaniu z raju', 'walce jakuba z aniołem', autobiograficznie: 'przypowieść na własne 44. urodziny') -paradoksalnie opisane miejsce jest (moim zdaniem) podobne do pierwotnego raju. spokój, zgoda, 'żadna cisza susza burza'. ale człowiekowi nie jest dana możliwość buntu. -'czym na prawdę jest człowiek' (przewija się przez cały cykl). tutaj: na podstawie analizy, odłączenia człowieka od całej otoczki społeczeństwa. nie ma odpowiedzi, ale nietrudno ją sobie dopowiedzieć. -zgadzam się z twórcą interpretacji - samotność po ogromnej stracie. wędrowiec dopiero po jakimś czasie godzi się z tym, że nie ma powrotu i szuka nowej drogi -piosenka jest epilogiem cyklu ostatnie 'refreny' pozostają dla mnie zagadką w jednym zdecydowanie zgodzę się z Gajdą: ta piosenka ma zdecydowanie niepolityczny przekaz, i tym samym przypomina, że teksty Kaczmarskiego to nie tylko ówczesny 'głos opozycji', ale także wrażliwego humanisty. mam nadzieję, że moje wypociny choć częściowo uchwyciły sens piosenki. Ago, interpretacja 'raju' nauczyła mnie, że w przypadku Kaczmarskiego próba zrozumienia, nawet jeśli nie odpowie na wszystkie pytania, niewiarygodnie pogłębi odczuwanie. polecam.