Miron Białoszewski to znany poeta lingwistyczny, który jest też autorem prozy. Jedno z jego dzieł nosi tytuł „Pamiętnik z powstania warszawskiego” i opowiada właśnie o wydarzeniu, jakim było powstanie warszawskie, które wybuchło 1 sierpnia 1944 roku. Białoszewski przeżył je jako cywil, co znacznie wpłynęło na to, jak opowiadał o tamtych wydarzeniach w swoich zapiskach. W przypadku tego dzieła zdecydowanie należy zwrócić uwagę na takie jego aspekty, jak jego kompozycja, styl oraz język.
Spis treści
Białoszewski jest określany mianem poety lingwistycznego, co sygnalizuje to, jakim językiem się on posługuje. Przede wszystkim jego styl i język nawiązują do języka mówionego. Białoszewski wykorzystuje dość proste słownictwo, które wydaje się dość niedbałe. Wielokrotnie nadużywa zaimków, pojawiają się u niego liczne powtórzenia i wtrącenia, które są zazwyczaj też obecne w mowie. Z tego powodu książka ma mieć charakter antyliteracki, wychodzi ona poza szeroko rozumianą literaturę oraz jej kanony. Wynika to z tego, że Białoszewski skupiał się przede wszystkim na treści i pisaniu prawdy, nie zaś na jej formie. Nie mitologizował i unikał metafor, pisał za to wprost o wszystkim, czego doświadczył. Białoszewski pragnął bowiem, by inni dowiedzieli się, że nie wszyscy uczestnicy powstania strzelali i walczyli, że była tam również ludność cywilna.
Język utworu można zatem określić jako język potoczny. Sam Białoszewski swoją narrację określa jako gadaninę. W rzeczywistości dzieło przypomina faktycznie bardziej ustną wypowiedź niż pisaną prozę. Warto również zwrócić uwagę na to, że Białoszewski stosuje poszarpany, urywany i zdecydowanie chaotyczny styl wypowiedzi. Pojawiają się tam równoważniki zdań, same zdania są krótkie i proste, niekiedy składają się one z zaledwie jednego słowa. Obecne są też powtórzenia, niekiedy nawet dotyczące całych konstrukcji. Oprócz tego Białoszewski bez wahania sięga po neologizmy, które sam tworzy, i liczne wyrazy dźwiękonaśladowcze; pojawiają się też formy typu „robiło się”. Podczas przytaczania fragmentów cudzych wypowiedzi autor nie waha się przed zamieszczeniem w pamiętniku wulgaryzmów. Niekiedy pojawiają się cytaty piosenek wojennych i pieśni religijnych. Wyrazy dźwiękonaśladowcze pomagają Białoszewskiemu oddać takie dźwięki jak miotacze ognia, nakręcanie szafy i inne tego typu kwestie. Skróty, niepoprawność językowa i prostota to zatem cechy stylu Białoszewskiego.
Kompozycja utworu łączy w sobie dwa plany czasowe. Jeden z nich to rok 1967, kiedy Białoszewski leży w swoim warszawskim mieszkaniu i zaczyna wspominać wybuch powstania 1 sierpnia 1944. Przywołuje także czasy przedwojenne czy sam wybuch wojny. Konstrukcja pozwala zatem na mieszanie teraźniejszości z przeszłością, w wyniku czego Białoszewski snuje swoją opowieść dotyczącą swoich przeżyć podczas powstania.
Aktualizacja: 2025-12-10 15:10:46.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.