Jakich argumentów używa Chodkiewicz, aby zachęcić szlachtę do walki z wrogiem?

Autorka opracowania: Marta Grandke.

„Transakcja wojny chocimskiej” autorstwa Wacława Potockiego to epos narodowy, który opowiada o tytułowym konflikcie i zwycięstwie pod Chocimiem w 1621 roku. Wtedy wojska polsko-litewskie pokonały Turków. W dziele została przez Potockiego umieszczona też mowa Jana Karola Chodkiewicza, która stanowi orację zachęcającą do walki z wrogiem. Dowódca używa w tym celu wielu argumentów.

O czym wspominał Chodkiewicz, by zachęcić szlachtę do walki z wrogiem? Przede wszystkim odwołał się do jej systemu wartości, który opierał się na Bogu, honorze i ojczyźnie. Wynika to bezpośrednio z faktu, że szlachcice byli chrześcijanami, zatem Chodkiewicz mógł się odwołać do kwestii bliskich im z tego powodu.

Dowódca postanowił także wspomnieć o tym, że najeźdźca stanowi zagrożenie dla polskich kobiet i dzieci. Z rąk wroga groziła im śmierć, a młode dziewczęta mogły trafić do niewoli, by następnie rodzić dzieci Turkom, co było dla szlachty nie do pomyślenia, zatem przypomnienie o tym miało zmobilizować ją do zapalczywej walki i stanięcia w obronie narodu.

Chodkiewicz odwołuje się też do wizerunku Sarmaty i do starożytnej genealogii szlachty polskiej, która uważała się właśnie za potomków Sarmatów. Ma to być przypomnienie o tym, jak dzielna i waleczna jest polska szlachta i że stanowi zbrojne ramię Rzeczpospolitej i jest jej winna obronę w trudnych chwilach. Chodkiewicz uświadamia też wojska, że stoją w obliczu ryzyka utraty wolności, która jest przecież wartością nadrzędną. Wiąże się to także z ostrzeżeniem przed tym, że w przypadku przegranej Polska może stać się krajem pogańskim, a powinna być przedmurzem chrześcijaństwa w Europie. To kolejne odwołanie do systemu wartości szlachty.

Szlachta powinna też bronić swojego króla i chronić go w przypadku ryzyka stracenia przez niego pozycji i koron. Ci, którzy wyciągają po nią ręce, powinni zostać ukarani, o czym Chodkiewicz przypomina swoim wojskom.

By zmotywować żołnierzy, Chodkiewicz deprecjonuje wroga, przypomina o jego słabościach i o tym, że tylko pozornie wygląda on groźnie. Podkreśla też moc i zalety szlachty polskiej, by przypomnieć jej o tym, jak potrafi walczyć. Kusi ją także licznymi bogactwami i zaszczytami, jakie spadną na nią w przypadku zwycięstwa, co ma zachęcić wojsko do starania się na polu bitwy.

Na końcu Chodkiewicz przywołuje dawne sukcesy militarne Rzeczypospolitej i o dawnych chwilach pełnych chwały. Wspomina, że kraj o takich tradycjach nie może się poddać tak słabemu wrogowi jak Turcy i powinien pamiętać o swoich sukcesach.


Przeczytaj także: Co łączy Transakcję wojny chocimskiej z tradycją tyrtejską?

Aktualizacja: 2025-05-28 22:17:05.

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.