Roald Dahl to autor znanej powieści dla dzieci i młodzieży zatytułowanej „Charlie i fabryka czekolady”. Książka opowiada o wizycie piątki dzieci w tytułowej fabryce, będącej własnością tajemniczego Willy’ego Wonki. Aby się do niej dostać, trzeba było znaleźć w tabliczce czekolady Złoty Talon. Jedną z pięciu osób, które go zdobyły, była Veruca Salt.
Veruca Salt pochodzi z bardzo bogatej rodziny. Jej ojciec okazał się właścicielem miejscowej fabryki orzeszków, na której dorobił się fortuny. Oboje rodzice rozpieszczali swoją córkę. W celu umożliwienia jej zdobycia Złotego Talonu, ojciec zdecydował się wykupić setki tysięcy czekolad, do których odpakowania zostali zmuszeni pracownicy jego zakładu, co zajęło im kilka dni. Gdy poszukiwania nie przynosiły efektu, reakcją Veruci było histeryzowanie i niekończące się awantury, co dowodziło, że dziewczynka nie miała w domu postawionych granic wychowawczych. Leżała na podłodze i waliła w nią rękami i nogami. Veruca uważała, że jest lepsza od innych i często się wywyższała.
Veruca była przyzwyczajona do tego, że zawsze otrzymywała to, czego pragnie, czemu dała wyraz w czasie swojej wizyty w fabryce czekolady. Często okazywała swoje niezadowolenie z różnych rzeczy, obruszała się, gdy świat nie wyglądał według jej wizji. Zapragnęła jednej z wiewiórek, które w Hali Orzechowej zajmowały się rozłupywaniem orzechów. Zażądała od ojca, by natychmiast podał jej zwierzątko, miała bowiem wiele różnych pupilów i teraz upatrzyła sobie wyjątkowe zwierzątko z fabryki. Jednak Willy Wonka poinformował ją, że wiewiórka nie jest na sprzedaż. Veruca nie mogła przyjąć tego do wiadomości, więc i tak próbowała wtargnąć na halę, gdzie przebywały zwierzęta. Wiewiórki uznały, że jej głowa przypomina pusty orzech, po czym wrzuciły dziewczynkę do otworu na śmieci. Willy Wonka zażartował wówczas, że jej głowa po prostu jest pusta. Oprócz dziewczynki, wiewiórki wyrzuciły wraz ze śmieciami także jej rodziców. Później wszyscy razem opuścili fabrykę pokryci odpadkami.
Veruca jest więc przykładem egoistycznego i rozpieszczonego przez rodziców dziecka. Nie rozumiała ona słowa „nie” i wydawało jej się, że dzięki pieniądzom może mieć wszystko to, czego zapragnie. Pobyt w fabryce stał się jednak dla niej cenną lekcją, że nie wszystko w życiu można kupić i nie zawsze pieniądze rozwiążą każdy problem. Veruca prawdopodobnie pierwszy raz w życiu zetknęła się z odmową.
Veruce zdecydowanie brakowało także cierpliwości. Musiała od razu dostawać wszystko to, czego pragnęła, inaczej wpadała w złość. Nie kontrolowała się, gdy coś nie szło po jej myśli. Willy Wonka był zapewne pierwszym człowiekiem, który postawił jej wyraźne granice. Veruca opuściła ostatecznie fabrykę upokorzona, cała w śmieciach i żadne pieniądze nie mogły tego zmienić. Była to dla niej bardzo trudna, ale i cenna lekcja.
Aktualizacja: 2025-04-27 19:44:26.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.