„Jesienna miłość” to powieść autorstwa Nicholasa Sparksa. Ukazała się w roku 1999 i opisuje relację pary nastolatków, Landona Cartera i Jamie Sullivan, którzy pochodzą z dwóch różnych światów. Mimo iż darzą się uczuciem, na przeszkodzie staje im śmiertelna choroba Jamie.
Jamie i Landon znali się od dziecka, ponieważ mieszkali w niewielkiej miejscowości, gdzie wszyscy się znali. W takich małych miastach ludzie nie tylko codziennie mijali się na ulicach, ale także często byli ze sobą związani od kilku pokoleń. Dziadek Landona znał ojca Jamie jeszcze z młodości, co świadczyło o tym, że ich rodziny od dawna funkcjonowały w podobnym kręgu towarzyskim. Jednak do pewnego czasu znajomość Jamie i Landona była raczej powierzchowna. Ich kontakt ograniczał się głównie do sporadycznych rozmów w szkole oraz wspólnego uczestnictwa w zajęciach teatralnych. Landon nie zapisał się na te lekcje z zamiłowania do sztuki, ale raczej z pragmatycznych powodów – chciał uniknąć trudniejszych przedmiotów, które mogłyby sprawić mu większe problemy. Jamie również uczęszczała na te zajęcia, ale chociaż Landon doskonale ją kojarzył, nigdy nie próbował nawiązać bliższej znajomości. Ich rozmowy były przelotne i niewiele dla niego znaczyły. Landon należał do grona popularnych uczniów, podczas gdy Jamie była cicha, skromna i pochłonięta działalnością charytatywną.
Wszystko zmieniło się w chwili, gdy Landon, jako przewodniczący szkoły, stanął przed koniecznością uczestnictwa w balu rozpoczynającym rok. Dla każdego ucznia był to istotny moment, pełen ekscytacji i oczekiwań, a rola przewodniczącego zobowiązywała go do posiadania partnerki na to wydarzenie. Landon nie chciał pojawić się na balu samotnie, jednak ku jego zaskoczeniu wszystkie dziewczyny, które brał pod uwagę, były już zajęte. W akcie desperacji postanowił przejrzeć szkolny album i wtedy przypomniał sobie o Jamie. Nie był to wybór z serca ani wynik prawdziwego zainteresowania. Zaproszenie jej na bal było dla niego ostatecznością. Ku jego zdumieniu Jamie bawiła się znakomicie i nawet wykazała się niezwykłą troską, pomagając mu w trudnej sytuacji, gdy jedna z uczennic, Angela, upiła się i wymagała opieki. Jamie nie tylko pomogła Landonowi posprzątać po incydencie, ale również zadbała o to, by Angela bezpiecznie wróciła do domu. Dla Landona było to coś nowego – dostrzegł w Jamie coś więcej niż dotychczas, choć wówczas sądził, że po tym wieczorze ich relacja wróci do poprzedniego stanu.
Niedługo po balu Jamie niespodziewanie zwróciła się do Landona z prośbą o spotkanie. Podczas rozmowy poprosiła go o wzięcie udziału w szkolnym przedstawieniu, w którym sama grała jedną z głównych ról – postać anioła. Sztuka miała dla niej ogromne znaczenie i chciała, aby wypadła jak najlepiej, a odpowiedni dobór aktorów był istotny dla sukcesu całego przedsięwzięcia. Landon ostatecznie zgodził się wziąć udział w przedstawieniu. Decyzja ta wywołała liczne docinki i kpiny ze strony jego znajomych, którzy nie rozumieli, dlaczego angażuje się w coś, co dotąd nie budziło jego zainteresowania. Landon sam nie do końca rozumiał swoje motywacje, a w dodatku bywał niemiły dla Jamie, nie dostrzegając na początku, jak ważne było to dla niej. Jednak gdy wystąpił na scenie, spojrzał na Jamie w zupełnie inny sposób. Zobaczył w niej piękną, utalentowaną i pełną pasji osobę. Jej występ poruszył go do głębi, a przedstawienie zakończyło się ogromnym sukcesem. W tamtej chwili w Landonie zaszła subtelna, ale istotna zmiana.
Po premierze Jamie ponownie zwróciła się do Landona, tym razem z prośbą o pomoc w zbieraniu datków na cele charytatywne. Akcja polegała na kwestowaniu w sklepach, gdzie przechodnie mogli wrzucać pieniądze do specjalnych puszek. Dla Landona była to nowość – wcześniej nie angażował się w tego typu działania, ale ku swojemu zaskoczeniu zgodził się pomóc. Gdy zobaczył, jak niewielką kwotę udało się zebrać, bez wahania dodał własne oszczędności, nie informując o tym Jamie. Kiedy dziewczyna zobaczyła ostateczną sumę, była niezwykle szczęśliwa, nie podejrzewając nawet, że to właśnie Landon przyczynił się do jej powiększenia. Ten gest był dowodem na to, że Jamie zaczynała mieć dla niego coraz większe znaczenie.
Landon zaczął spędzać z Jamie więcej czasu, towarzysząc jej w odwiedzinach sierocińca, gdzie dziewczyna angażowała się w pomoc dzieciom. W okresie świątecznym wymienili się prezentami – Landon podarował Jamie brązowy sweter, który przypominał ten, który często nosiła, a Jamie ofiarowała mu Biblię należącą do jej zmarłej matki. Ten niezwykle osobisty podarunek go poruszył i sprawił, że jego uczucia do niej stały się jeszcze silniejsze. Wkrótce Landon i Jamie byli nierozłączni – spędzali razem każdą wolną chwilę, spotykali się na rodzinnych obiadach i cieszyli się swoją obecnością.
Wtedy Jamie podjęła decyzję o wyjawieniu prawdy. Cierpiała na białaczkę, a lekarze nie dawali jej żadnych szans na wyzdrowienie. Wiedziała, że Landon powinien to wiedzieć, zanim ich relacja zajdzie jeszcze dalej. Bała się jego reakcji, ale Landon nie odwrócił się od niej. Przeciwnie – postanowił być przy niej w każdym możliwym momencie. Razem czytali Biblię i spędzali każdą wolną chwilę.
Ostatecznie Landon spełnił największe marzenie Jamie i poprosił ją o rękę. Choć początkowo ojciec dziewczyny niechętnie odnosił się do tego pomysłu, w końcu zrozumiał, jak bardzo Landon kocha jego córkę, i zgodził się na ślub. Uroczystość odbyła się w kościele pełnym gości. Był to najpiękniejszy dzień w ich życiu, choć oboje wiedzieli, że ich wspólna przyszłość jest ograniczona. Po czterdziestu latach Landon wciąż nosił obrączkę i nigdy nie zapomniał o Jamie – jego pierwszej i największej miłości.
Aktualizacja: 2025-03-03 14:54:52.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.