Ludzka solidarność w obliczu zagrożenia. Omów zagadnienie na podstawie Dżumy Alberta Camusa. W swojej odpowiedzi uwzględnij również wybrany kontekst.

Autor Albert Camus
Autorem opracowania jest: Piotr Kostrzewski.

Homo sapiens to istota społeczna, czego dowodził już filozof Arystoteles. Tworzy on tym samym więzi z członkami swojej społeczności, włączając w to zależności ekonomiczne, koligacje rodzinne i kulturowej. Posiadamy przy tym rozbudowaną empatię oraz duchowość, przez którą często rozumiemy wszystkie aspekty naszego życia. Tym samym prosty instynkt przetrwania w grupie rozszerza się u ludzi na solidarność - możliwość działania dla dobra ogółu, przy poczuciu głębokiej przynależności. Solidarność objawia się najpełniej w obliczu zagrożenia, kiedy to mobilizuje nas do współpracy. Pozwala nam ona przetrwać, ujawniając zarazem najlepsze cechy naszego gatunku. Doskonale ujął to Albert Camus na łamach swojej powieści „Dżuma”. Dlatego też to właśnie jego dzieło posłuży w poniższej pracy do przeanalizowania problemu solidarności ludzi w obliczu zagrożenia. Z naszej rodzimej literatury zawtóruje mu Aleksander Kamiński, autor słynnych „Kamieni na szaniec”.

Tytułowa dżuma to choroba dotykająca miejsce akcji powieści Alberta Camusa - miasto Oran. Ta niepozorna francuska prefektura na wybrzeżu Algierii nie wyróżnia się niczym szczególnym, co autor wyjątkowo mocno podkreśla. Dzięki temu wydarzenia mające miejsce na ulicach miasta możemy rozumieć w odniesieniu do całej ludzkości i wszystkich epok historycznych. Śmiertelna choroba jest więc wcieleniem odwiecznego zagrożenia, być może samego zła, wobec którego musimy stanąć jako społeczność. Mieszkańcy Oranu początkowo zupełnie ignorują zagrożenie, dzięki czemu odpędzają od siebie jego widmo. Kiedy ilość trupów na ulicach zaczyna narastać, wielu popada w rozpacz. Duża grupa orańczyków zaczyna jednak działać na rzecz ograniczenia choroby i wzajemnej pomocy. Rodzi się między nimi solidarność, poczucie odpowiedzialności za siebie nawzajem. Pozwoli ono przetrwać odciętemu miastu, bardziej interesujące są jednak pobudki rodzące ową solidarność. Tych jest zaś mnogo, co dobitnie pokazują kolejni bohaterowie „Dżumy”.

Doktor Bernard Rieux, główny bohater i narrator powieści, reprezentuje postawę prometejską. Realizując z poświęceniem swoje lekarskie obowiązki, chce działać dla dobra gatunku ludzkiego. Nie godzi się bowiem ze światem, gdzie powszechne są cierpienie i śmierć. Prometeizm to szczególny rodzaj solidarności, nakazujący jednostce poświęcenie dla dobra szeroko rozumianej ludzkości. Człowiek będący przykładem tej postawy tak jak doktor Rieux, użycza innym swoich talentów w każdy czas. Podczas zagrożenia jet jednak gotowy do poświęceń, nie tylko wspólnej walki o przetrwanie.
Podobnie najbliższy współpracownik narratora, Jean Terrou. Człowiek ten owładnięty jest wręcz chęcią zostania świeckim świętym, a więc zmiany świata na lepsze. Zrażony do kary śmierci, walczy z Kostuchą gdzie tylko może. Jego solidarność z ludzkością objawia się więc jako efekt idealizmu, bunt przeciwko tragicznemu losowi naszego rodzaju. Jest to szlachetna postawa, nawet jeżeli od początku skazana na porażkę.

Ojciec Paneloux jest z kolei przykładem solidarności rodzącej się z przymiotów wiary. Początkowo widzący w cierpieniu orańczyków karę za grzechy, zmienił zdanie pod wpływem widoku cierpień dziecka. Do orańczyków zaczął wtedy mówić „my”, co wyrażało jego solidarność z cierpiącymi. W drugim człowieku zobaczył wtedy brata, dzielącego z nim wspólny los i równie mocno podległego nierozwiązywalnej zagadce śmierci.

Dziennikarz Rambert, również początkowo niechętny włączeniu się w walkę z dżumą, zrobił to z powodów honorowych. Jak sam przyznał, poczuł się orańczykiem, widząc ogrom nieszczęścia innych. Nie mógł uciec i być szczęśliwy z ukochaną, kiedy inni cierpieli. Wykazał się więc dumą i honorem, które zrodziły w nim solidarność.

Albert Camus w swojej „Dżumie” ukazuje, że solidarność wobec nieszczęścia do dobra i naturalna dla człowieka cecha. Ujawnia się poprzez inne szlachetne elementy naszej natury, takie jak współczucie, idealizm, czy pokora.

Paraboliczna powieść jest doskonałym polem do filozoficznych rozważań, nie może się jednak równać z praktyką. Tej niestety nie zabraknie w historii naszego kraju. Najnowsze dzieje Polski pełne są momentów zagrożenia, które wymagały od naszego narodu solidarności. Jednym z nich była II wojna światowa. Podczas tego konfliktu wielu ludzi dało dramatyczne, ale zarazem bohaterskie świadectwo solidarności.

Jest tak w przypadku Zośki, Alka i Rudego - bohaterów „Kamieni na szaniec”. Wychowani w poczuciu patriotycznego i obywatelskiego obowiązku wobec społeczeństwa, wykazywali wręcz prometejskie aspiracje. Nie mogli być też obojętni wobec okupacji, mimo młodego wieku. Nawet podczas opuszczania zagrożonej Warszawy, włączyli się w pomoc uciekającym cywilom. Potem bardzo szybko przeszli do konspiracji, czując potrzebę działania wobec niedoli wszystkich Polaków. Wynikało to z ich poczucia solidarności, co najbardziej widać po wypowiedziach Rudego odnośnie pracy przy odbudowie kraju. Ten am Rudy stanie się przyczynkiem Akcji pod Arsenałem, która stanowi przykład ogromnej odwagi i przyjacielskiej więzi między młodymi członkami Szarych Szeregów.

Niestety, nie wszyscy podzielali ich poglądy. Wielu spośród ludzi wyłamywało się z solidarności wobec okupanta, okazując jawny egoizm. Takich ludzi chłopcy musieli „napominać” dla dobra ogółu. Gazowanie kin czy bicie szyb warszawskich fotografów-kolaborantów brzmi może jak ostracyzm i swoiste zastraszanie, pokazuje jednak, jak ważna jest w sytuacjach skrajnych solidarność grupy. Rozbicie społecznej więzi i podział, a w szczególności kolaboracja, działała na rzecz Niemców. Tym samym zaś dokładała się do próby eksterminacji naszego narodu. Wybicie szyby było w takim ujęciu jedynie „napomnieniem” nieroztropnego obywatela.

Solidarność w obliczu zagrożenia jest niezwykle istotna, dla przetrwania danej grupy. Wspólna praca nad zażegnaniem grożącego nam niebezpieczeństwa pozwala je zażegnać i jest naturalnym mechanizmem obronnym naszego gatunku. Zarazem jednak przekracza czysto biologiczne formy, biorąc swój początek ze szlachetnych cech ducha i charakteru danego człowieka.


Przeczytaj także: Czy możliwa jest przyjaźń w sytuacjach skrajnych? Omów zagadnienie na podstawie Dżumy Alberta Camusa. W swojej odpowiedzi uwzględnij również wybrany kontekst.

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.