Autor Albert Camus
Autorką charakterystyki jest: Adrianna Strużyńska.

Joseph Grand to jeden ze zdecydowanie pozytywnych bohaterów powieści Alberta Camus „Dżuma”. Był skromnym, dobrotliwym mężczyzną, który wzbudza sympatię czytelnika. Mimo swojej nieśmiałości, był barwną postacią, której cechy odbiorca poznawał stopniowo.

Charakterystyka Josepha Granda

Grand był etatowym urzędnikiem merostwa. Był mężczyzną w średnim wieku, miał około pięćdziesięciu lat. W oczy rzucały się jego żółte, długie wąsy. Posiadał wąskie ramiona i szczupłą figurę. Nosił za duże ubrania. Był to wyraz jego oszczędności, ponieważ naiwnie liczył, że posłużą mu dłużej. Urodził się we francuskiej miejscowości Montélimar. Bardzo często przytaczał powiedzenia ze swoich rodzinnych stron, co świadczy o przywiązaniu do tradycji, w których się wychował. Często rzucał też rozbudowanymi epiterami, ponieważ interesował się literaturą.

W życiu prywatnym, Grandowi nie dopisało szczęście. Miał żonę Jeanne, którą bardzo kochał. Oświadczył jej się w Boże Narodzenie, co wspominał podczas kolejnych świąt. Niestety, Grand nie potrafił  okazywać ukochanej uczuć. Jeanne postanowiła go więc opuścić i odeszła do innego mężczyzny. Grand bardzo chciał nakłonić ją do powrotu. Nie mógł zapomnieć o żonie, chociaż został przez nią zdradzony. Próbował napisać list do Jeanne, ale nie potrafił dobrać odpowiednich słów.

Bohater pracował w merostwie od wielu lat. Nie miał jednak odwagi ubiegać się o awans lub podwyżkę. Właśnie dlatego, mimo upływu lat, wciąż pracował na niskim stanowisku za marne pieniądze. Był skromny, ale miał dobre serce i pozostawał wierny swoim ideałom. Grand nie potrafił się ubiegać o to, co mu się należało. Nie bał się ciężkiej pracy, a co więcej - nie wymagał za nią uczciwego wynagrodzenia. Chętnie pomagał innym, potrafił się dla nich poświęcić.

Grand mieszkał na tej samej ulicy, co przestępca Cottard. To Joseph zobaczył na drzwiach sąsiada informację, że ten się powiesił. Od razu wszedł do środka i zdążył odciąć linę, na której próbował powiesić się Cottard. Udało mu się więc uratować życie niedoszłego samobójcy. Nie wymagał za to podziwu, uważał to za swój obowiązek. Grand zaangażował się w walkę z epidemią i został głównym sekretarzem i statystykiem formacji sanitarnych.

Grand żył skromnie i nie chwalił się, co robi po pracy. Wiele osób mogło uważać go za bezbarwnego, nudnego urzędnika. Rzeczywistość była jednak całkiem inna. Po godzinach, Joseph pracował nad książką. Taki wybór hobby może jednak dziwić, biorąc pod uwagę jego trudności z doborem odpowiednich słów. Grand nie potrafił nawet stworzyć podania o podwyżkę czy listu do żony. Właśnie dlatego, prace nad książką postępowały niezwykle wolno.

Grand chciał stworzyć arcydzieło, które wzbudzi zachwyt wszystkich krytyków. Postawił więc sobie bardzo ambitny cel. Nieustannie poprawiał pierwsze zdanie powieści, ponieważ wciąż dostrzegał w nim niedoskonałości. Ukrywał swoje dzieło przed ludźmi. Dopiero kiedy zachorował, pokazał rękopis doktorowi Rieux. Okazało się, że cały notes zawierał różne wersje pierwszego zdania powieści oraz wstęp do listu do żony, napisanego z okazji Bożego Narodzenia.

Joseph zachorował na dżumę. Doktor Rieux znalazł go, błąkającego się po mieście i wpatrującego się w wystawy sklepowe. Jego stan był ciężki, dlatego doktor Rieux obawiał się o jego życie. Grand był jednak jednym z pierwszych pacjentów, którym udało się wyzdrowieć. Razem z innymi mieszkańcami Oranu świętował koniec epidemii. Chociaż wcześniej prosił doktora Rieux o spalenie rękopisu, wrócił do pracy nad książką. Choroba dodała mu pewności siebie i skłoniła go do działania.


Przeczytaj także: Dżuma - bohaterowie

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.