Gestapo aresztowało Rudego, co do tego jego przyjaciele nie mieli żadnej wątpliwości. Tamtego ponurego, marcowego dnia zebrali się oni wszyscy we wcześniej ustalonym miejscu i długo debatowali nad tym, co w tej sytuacji należy zrobić. Niektórzy zachowywali się tak, jakby już spisali kolegę na straty, co Alkowi i Zośce nie mieściło się w głowach. Ich rozpierała potrzeba natychmiastowego działania, walki, chęć odzyskania uwięzionego przyjaciela. Nie wyobrażali sobie, by mogli stać w tej sytuacji z założonymi rękami.
W końcu ustalono, przeprowadzona zostanie akcja. Pod Arsenałem. Jej celem będzie odbicie Rudego i innych z rąk gestapo. Szalony plan, ale wszystko, co robili w trakcie tej wojny, było mniej lub bardziej szalone. Ustalili, że najpierw należy przeprowadzić skuteczne rozpoznanie terenu, robi to Wesoły. Pierwsza akcja jednak nie dochodzi do skutku, co powoduje w towarzystwie poczucie bezradności i frustracji. Czekają więc na dalsze informacje, zrozpaczeni i bezsilni wobec agresji oprawcy.
Wesołemu udaje się jednak dowiedzieć, kiedy i o której Rudy będzie przewożony oraz w jakiej ciężarówce. To z niej przyjaciele mają zamiar uwolnić chłopaka oraz innych więźniów. Skrupulatnie się przygotowują do tej misji, wiedzą bowiem, że od jej powodzenia zależeć będzie nie tylko życie Rudego, ale również ich własne. Najmniejszy błąd może skończyć się tragedią, nie zaś ratunkiem. Jednak to ich druga szansa i być może ostatnia, więc muszą ją wykorzystać.
Odbicia Rudego ma dokonać oddział Zośki. Łącznik daje swoim towarzyszom odpowiedni znak - ciężarówka z więźniami nadjeżdża. W tym momencie jednak sprawy się komplikują, z bramy wychodzi bowiem uzbrojony niemiecki policjant. Nie tak miało to wyglądać. Niemiec próbuje strzelać w stronę ludzi Zośki, jednak sam Zośka szybko się go pozbywa. Jednak od tego momentu sytuacja wymyka się spod kontroli, samochód przewożący Rudego próbuje też zmienić swój kurs. Zostaje więc obrzucony butelkami z benzyną przez oddział ratunkowy. Niemcy wyskakują z ciężarówki, grozi im bowiem spalenie w niej żywcem.
Rozpoczyna się strzelanina między Polakami a Niemcami. Zośka wybiega z ukrycia, biegnie wprost na gestapowca, za nim biegną także towarzysze chłopaka. Niemiec zostaje zabity, a uczestnicy akcji dobiegają do ciężarówki. Alek otwiera jej drzwi i uwalnia z samochodu skatowanego potwornie Rudego, na widok którego kraje się serce. Uwolniono również ponad dwudziestu przebywających tam więźniów. Rudy zostaje przeniesiony do auta jego przyjaciół i wszyscy razem odjeżdżają, zostawiając za sobą płonącą ciężarówkę i ciała zabitych Niemców.
Jednak to nie koniec problemów, oddział Alka trafia bowiem jeszcze na strzelających do nich Niemców. Jeden z chłopców zostaje nieszczęśliwie trafiony. Alek jest zmuszony rzucić w stronę Niemców granatem, co przerywa ich ostrzał.
Akcja pod Arsenałem kończy się.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.