Dokonaj interpretacji porównawczej utworów Nad wodą wielką i czystą i Znakiem wody

Autorem opracowania jest: Aneta Wideł.

Natura odgrywa w poezji bardzo dużą rolę. Stanowi inspirację oraz temat przewodni w lirykach wielu artystów. Jednym z ciekawszych jest motyw wody, który wielokrotnie łączony jest z przede wszystkim z przemijaniem. Za jego pomocą poeci niezwykle często zwracają uwagę na ulotność ludzkiej egzystencji. Temat ten podjęli w swoich utworach między innymi Adam Mickiewicz w utworze „[Nad wodą wielką i czystą…]” oraz Urszula Kozioł w wierszu „Znakiem wody”.

Oba dzieła powstały w zupełnie różnych epokach, romantyzmie oraz współczesności. Utwór Mickiewicza napisany został w 1838 roku i wchodzi w skład cyklu „Liryków Lozańskich”, które powstawały w okresie od roku 1838 do 1840, kiedy poeta przebywał na emigracji w Paryżu. Wiersz, swoją budową, przypomina sonet – można podzielić go na część opisową oraz refleksyjno-filozoficzną. Z kolei dzieło Urszuli Kozioł pochodzi z wydanego w 1999 roku tomiku poetyckiego pod tytułem „Stany nieoczywistości”. Dominują w nim pytania retoryczne, nadające mu nastrój niepewności. W obu wierszach podmiot liryczny wypowiada się w pierwszej osobie liczby pojedynczej i snuje refleksje nad swoim życiem.

Zarówno Mickiewicz jak i Kozioł, w podobny sposób ukazują w swoich dziełach motyw przemijania. Punktem wyjściowym do rozważań staje się woda, z którą utożsamiają się obie osoby mówiące. Ma ona symboliczne znaczenie – staje się alegorią ludzkiej egzystencji. Romantyczny artysta postrzega ją jako odbicie rzeczywistości. Według niego człowiek jest jak spokojna woda, która zdaje się stać w miejscu, choć tak naprawdę cały czas znajduje się w ruchu. Mimo iż zachodzące w niej zmiany są na pierwszy rzut oka niedostrzegalne, niosą ze sobą długofalowe efekty. Współczesna poetka również w wodzie odnajduje przede wszystkim bezpośrednie odniesienie do życia ludzkiego. Ukazuje je jednak jako zmienne i nieprzewidywalne. Porównuje do rwącej wody, która nieustannie drąży materiał skalny i transportuje ze sobą różnego rodzaju minerały. W obu przypadkach sam podmiot liryczny bezpośrednio mówi o sobie, że jest podobny do opisywanej siły natury. Odnajduje w niej odbicie samego siebie.

Sposób, w jaki obaj poeci prezentują obraz wody, jest jednak zupełnie odmienny. W utworze „[Nad wodą wielką i czystą…]” osoba mówiąca opisuje otaczający ją górski krajobraz. Jego centrum stanowi woda o przejrzystej toni, najprawdopodobniej jest to jezioro znajdujące się w dolinie pomiędzy szczytami. Odbijają się w nim monumentalne góry, jak i płynące po niebie burzowe chmury. Obecna w nim ciecz jest krystalicznie przejrzysta i zdaje się wręcz stać, niczym niewzruszona ani niezmącona. Nawet pioruny nie są w stanie jej odmienić.

Adam Mickiewicz ukazuje tym samym, że ludzka natura jest silna wobec przeciwności losu. Mimo iż nieustannie zachodzą w niej zmiany, człowiek pozostaje wobec nich tak samo niewzruszony, nie buntuje się i godzi z tym, co czeka go w przyszłości. Z drugiej strony stałość jeziora jest tylko pozorna. W rzeczywistości obecna w nim woda cały czas porusza się, płynie. Podobnie jak podmiot liryczny, który, choć potrafi przetrwać trudności, nieuchronnie, choć powoli przemija. Chcąc nie chcąc, wszystkie działania zbliżają go do samego końca życia. Jego widmo, mimo iż z pozoru niewidoczne, majaczy nad nim od samego początku.

W wierszu „Znakiem wody” poetka opisuje z kolei rzekę, jej cały cykl: od źródła aż po ujście do morza. Zwraca uwagę na drążone przez prąd skały i nieustanny nurt. Płynąca w jej korycie woda z ogromną siłą oddziałuje na cały krajobraz – wypłukuje minerały, przecina stały ląd, łącząc strumyk z deltą. Jest w nieustannym ruchu, podobnie jak człowiek. Rzeka staje się tu bezpośrednią alegorią ludzkiego życia: od najmłodszych lat, jawiących się jako górskie źródełko, aż po śmierć, którą odnaleźć można w głębi wielkiego morza. Po drodze pojawiają się wątpliwości w postaci „Niewiadomego”, refleksje nad celem szaleńczej wędrówki i jej sensem. Tak samo, jak woda płynąca w stronę morza „nie wie”, ile drogi jej zostało, tak i człowiek nie ma świadomości o tym, w którym miejscu swojego żywota się znajduje. Nie jest w stanie przewidzieć tego, co będzie go czekać. Jedynym, co jest prawdziwe pewne, staje się nieuchronny ruch, pęd, który związany jest z przemijaniem. Tak jak woda cały czas płynie w stronę morza, tak człowiek pędzi na spotkanie śmierci. Nie da się go uniknąć ani przewidzieć momentu, w którym to nastąpi.

W obu utworach poeci w bardzo podobny sposób wykorzystują motyw wody do zobrazowania ludzkiej natury. Mickiewicz skupia się na przedstawieniu jej jako niezwykle silnej i odpornej na przeciwności losu. Według niego człowiek jest w stanie, niczym woda w jeziorze, przetrwać trudne doświadczenia bez poruszenia. Jego utwór ma bardzo optymistyczny wydźwięk, napawający nadzieją. Z kolei Urszula Kozioł zwraca uwagę na ciągły pęd ludzkiego życia, który przypomina nurt rzeki. Żywot człowieka jest jak nieustanna gonitwa przez drogę pełną zakrętów i przeszkód, które utrudniają spokojny bieg. Nie sposób zboczyć z tej trasy ani z niej zrezygnować. Wiersz poetki ma dość pesymistyczny nastój połączony z pełną refleksji melancholią. Mimo iż w poezji obu twórców pojawił się ten sam motyw, Mickiewicz oraz Kozioł przedstawili go na dwa zupełnie różne sposoby. Obie wizje są jednak niezwykle wymowne i zdają się niejako ze sobą przeplatać.


Przeczytaj także: Dokonaj interpretacji porównawczej utworów Osobność i Do samotności

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.