Sonet 90 – interpretacja

Autor wiersza Francesco Petrarca
Autorką interpretacji jest: Adrianna Strużyńska.

Cykl „Canzoniere” Francesca Petrarki jest znany także jako „Sonety do Laury”. Włoski poeta stworzył własny sposób pisania o miłości i ideale kobiety, który naśladowały kolejne pokolenia artystów. „Sonet 90” opisuje nieziemskie piękno ukochanej autora, Laury.

  • Sonet 90 - analiza utworu
  • Były to włosy złote, rozpuszczone - interpretacja sonetu 90
  • Sonet 90 - analiza utworu

    Poeta posługuje się kunsztowną formą sonetu włoskiego, nazywaną od jego nazwiska „sonetem petrarkowskim”. Utwór składa się z dwóch strof czterowersowych oraz dwóch strof trzywersowych. Został napisany jedenastozgłoskowcem. Pojawiają się rymy w układzie: abab cdcd eff egg. Część z nich to rymy niedokładne.

    Sonet należy do liryki bezpośredniej, podmiot liryczny ujawnia swoją obecność. Świadczy o tym zastosowanie czasowników w pierwszej osobie liczby pojedynczej („czu­ję”, „wi­dzia­łem”). Podmiot liryczny opisuje wygląd i niezwykłość swojej ukochanej, która przypomina bardziej anielicę, niż kobietę. Utożsamia się go z samym autorem.

    Plastyczny wizerunek Laury tworzą liczne środki stylistyczne. Pojawiają się liczne epitety („wło­sy zło­te, roz­pusz­czo­ne”, „słod­kich lo­ków, krę­tych, ja­snych”, „oczach prze­pięk­nych”, „rze­czą ziem­ską”, „aniel­skie­go du­cha”, „ludzka mowa”, „blask nie­biań­ski”, „słoń­ce zwy­cię­skie”), wyliczenia („słod­kich lo­ków, krę­tych, ja­snych”), metafory („czu­ję na­gle w pier­siach po­żar”, „to blask nie­biań­ski, to słoń­ce zwy­cię­skie tak ją wi­dzia­łem”, „gdy łuk od­da­lą, rana nie zdro­wie­je”) i pytania retoryczne („Twarz była peł­na współ­czu­cia; czy szcze­ra? Twarz się zmie­ni­ła w bar­wie; czy być może? Cóż więc dziw­ne­go w tym, że gdy otwie­ram po­wie­ki, czu­ję na­gle w pier­siach po­żar?”). Zastosowano również powtórzenia („to blask nie­biań­ski, to słoń­ce zwy­cię­skie”) oraz anafory, dwa wersy drugiej strofy rozpoczynają się rzeczownikiem „twarz”. Obecne są także przerzutnie, które dodają utworowi dynamiki i tworzą poczucie niepewności.

    Były to włosy złote, rozpuszczone - interpretacja sonetu 90

    Podmiot liryczny opisuje ukochaną Laurę, skupiając się na konkretnych elementach jej wyglądu i zachowania. Istotną rolę w całym cyklu „Canzoniere” odgrywają oczy. Petrarca przypisuje tej części ciała głębokie, wręcz metafizyczne znaczenie. Oczy Laury są nie tylko piękne, ale też niezwykłe. Podczas pierwszego spotkania z kobietą, osoba mówiąca zwróciła uwagę właśnie na jej spojrzenie. Wystarczył kontakt wzrokowy, aby poeta zakochał się w nieznajomej.

    Petrarka stworzył swoją koncepcję miłości na podstawie poglądów Platona i Dantego. Miłość nie wymaga lepszego poznania partnera, stanowi całkowite połączenie dusz. Uczucie jest jednak niespełnione, powoduje cierpienie i odbiera zakochanemu spokój. Odczuwanie miłości leży w naturze człowieka, dlatego należy znosić związane z nią cierpienie. Oczy Laury tego dnia wydają się jednak przygaszone.

    Podmiot liryczny ma wrażenie, że dostrzega na jej twarzy współczucie. Dla zakochanego mężczyzny drobne gesty, takie jak spojrzenie czy uśmiech, nabierają znaczenia. Podmiot liryczny obserwuje Laurę, ma wrażenie, że kobieta się rumieni. Być może Laura dostrzega jego cierpienie i nawet jeśli nie darzy go miłością, jest zdolna do okazania współczucia.

    Sposób opisywania miłości i ideału kobiety, przedstawiony przez Petrarkę był naśladowany w kolejnych epokach. Pojawił się nurt, nazywany petrarkizmem, który doskonale przyjął się w środowisku dworskim, obfitującym w romanse. Kobieta zostaje ukazana jako nieziemska istota. Laura ma całkowitą władzę nad myślami i uczuciami podmiotu lirycznego. Mężczyzna nie uważa jej za zwyczajną kobietę. Nie przypomina niewiast, które na co dzień go otaczają.

    Laura zostaje porównana do anioła. Podmiot liryczny nie dostrzega żadnych niedoskonałości w jej wyglądzie ani zachowaniu. Włosy kobiety są złote, przypominają otaczającą głowę aureolę. Laura zdaje się roztaczać blask wszędzie, gdzie się pojawi. Nawet kroki i głos kobiety nie są ludzkie. Mężczyzna nazywa Laurę Donna Angelicata, czyli Panią Anielską. Może więc liczyć tylko na spojrzenia i przelotne spotkania. Będzie w stanie połączyć się z kobietą dopiero po śmierci, gdy ich dusze spotkają się w zaświatach. Takie postrzeganie Laury sugeruje, że kobieta jest wyłącznie postacią poetycką. Kobieta prawdopodobnie nigdy nie istniała, stanowi wyłącznie wytwór wyobraźni Petrarki.

    Miłość zostaje porównana do żywiołu ognia. Podmiot liryczny ma wrażenie, że płonie. Laura jest jego pierwszą myślą po przebudzeniu. Zakochany mężczyzna nigdy nie zazna już spokoju, którym cieszył się przed poznaniem kobiety.

    Uczucia podmiotu lirycznego z jednej strony mają więc charakter zmysłowy, a z drugiej - szacunek nie pozwala mu nawet dążyć do związku z Laurą. Osoba mówiąca akceptuje swój los, jest skazana na cierpienie, związane z miłością. Mężczyzna nie znajduje ulgi, nawet gdy nie widzi Laury, ponieważ ona zawsze jest w jego myślach. Oddalenie przyczyny cierpienia, nie sprawia, że przestaje je odczuwać. Podmiot liryczny porównuje ból psychiczny do fizycznego. Czuje się, jakby został ranny. Miłosny ból stał się częścią jego codzienności, która zostanie z nim aż do śmierci.


    Przeczytaj także: Sonet 157 interpretacja

    Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.