Po władzę Sowietów, Wiktor Palmow, 1927
Utwór Adama Ważyka „Poemat dla dorosłych” po raz pierwszy ukazał się w 1955 roku, na łamach tygodnika „Nowa Kultura”. Jest to wiersz istotny dla historii Polski. Zapowiada zmiany kulturowe na fali odwilży w Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej.
Spis treści
Poemat jest rozbudowany, składa się z piętnastu nierównych części. Liczba zgłosek w obrębie wersu nie jest stała. Ze względu na długie wersy, utwór przypomina prozę poetycką. Pojawiają się rymy, ale ich układ jest nieregularny.
Poemat należy do liryki bezpośredniej, podmiot liryczny ujawnia swoją obecność. Świadczy o tym zastosowanie czasowników w pierwszej osobie liczby pojedynczej oraz odpowiednich zaimków („wskoczyłem”, „wysiadłem”, „milczałem”, „kochałem”, „mój drogi”). Osoba mówiąca to mężczyzna, wrogo nastawiony do socjalistycznej propagandy, dostrzegający jej zakłamanie i brak pokrycia w rzeczywistości. Opisuje swoje doświadczenia z Nową Hutą, która staje się archetypem socrealistycznego miasta.
Warstwa stylistyczna poematu jest bardzo rozbudowana. Pojawiają się apostrofy („ulico Świętokrzyska, nie jesteś już Świętokrzyską”, „mój drogi”, „przyszły warszawski poeto”), liczne epitety („stary grzbiet”, „szare mury”, „stary kamyczek”, „błękitną chustę”, „błotnistych ulicach”, „Polska nieczłowiecza”, „nowych bloków”, „ludzi spracowanych”, „rozum płomienny”), metafory („szare mury srebrzą się od wspomnień”, „miedziaki nudziarstwa zagłuszają wielki cel wychowawczy”, „upominamy się Partią”), porównania („milczałem spocony jak mysz”, „place się wiją jak kobry, domy się pysznią jak pawie”), personifikacje („grzbiet czteropiętrowej kamienicy czekał na wyrok”), ożywienia („Polska nieczłowiecza wyjąca z nudy w grudniowe wieczory”), pytania retoryczne („Gdzie jesteście, umarli?”, „Czy nie tutaj chodziłem w dzieciństwie do apteki?”) oraz wykrzyknienia („wołają – lemoniada!”, „UWAGA! WRÓG PODSUWA CI WÓDKĘ!”). Obecne są również kolokwializmy („rzygać”, „tępota”, „smarkulę”), powtórzenia („sto rodzin płacze, płacze dwieście rodzin”, „taka ładna, kiedy poziewa, taka ładna, kiedy nalewa”) oraz wyliczenia („sabotażysta ma krew, kości, ręce”, „tłoczą się w szopach, barakach, hotelach”).
W latach 1953-1957, w PRL miała miejsce odwilż polityczna, związana ze śmiercią Józefa Stalina. Dla poetów i literatów oznaczało to głównie złagodzenie cenzury, która wcześniej dopuszczała utwory, zgodne z wytycznymi socrealizmu. Te tendencje umożliwiły publikację „Poematu dla dorosłych” Adama Ważyka. Utwór ukazał się 21 sierpnia 1955 roku na łamach tygodnika „Nowa Kultura”. Rok później, został umieszczony w zbiorze „Poemat dla dorosłych i inne wiersze”.
„Poemat dla dorosłych” wpisuje się w nurt poezji i prozy, rozliczającej ustrój socjalistyczny. Odegrał podobną rolę do powieści rosyjskiego pisarza Ilji Erenburga „Odwilż”, która dała nazwę rozpoczynającej się epoce. Poemat stanowi przełom nie tylko w historii Polski, ale też twórczości Ważyka. Poeta był członkiem Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Należał do najbardziej gorliwych piewców ustroju socjalistycznego. Brał udział w komunistycznej propagandzie. Opublikował m. in. utwór „Rzeka”, sławiący mądrość Stalina. „Poemat dla dorosłych” jest pełny goryczy i rozczarowania socjalistycznymi sloganami.
Odważny utwór Ważyka wywołał liczne kontrowersje. Autor zszokował czytelników, a przede wszystkim polityków, diametralną zmianą poglądów. Wyraził zwątpienie w socjalistyczne idee, niezadowolenie z odbudowanej Warszawy oraz krytyczną opinię na temat robotników, budujących Nową Hutę. Władze partyjne zwołały zebranie, którego celem była analiza „Poematu dla dorosłych”. Zamierzano zdyskredytować Ważyka w oczach Polaków, aby odbiór jego dzieła był negatywny. Społeczeństwo zareagowało jednak entuzjastyczne, zgadzając się ze spostrzeżeniami poety. Ważyk nie poniósł żadnych konsekwencji, w przeciwieństwie do redaktora naczelnego „Nowej Kultury”, który został odwołany.
Podmiot liryczny krytycznie odnosi się do idei socjalizmu. Zrywa z utopijną wizją szczęśliwego społeczeństwa socjalistycznego. Uderza zwłaszcza w Nową Hutę, która staje się symbolem propagandy sukcesu. Decyzja o budowie zaprojektowanego od podstaw miasta zapadła z powodów ekonomicznych i politycznych. Plan sześcioletni zakładał, że stworzenie podstaw socjalizmu wymaga szybkiego uprzemysłowienia się kraju. Rozwój hutnictwa i przemysłu maszynowego miał zapewnić odbudowę Polski po II wojnie światowej. Nowa Huta, która później stała się dzielnicą Krakowa, została zaprojektowana zgodnie z wytycznymi socrealistycznego miasta. Podmiot liryczny krytycznie odnosi się nie tylko do Nowej Huty, ale też odbudowanej Warszawy. Wciąż podkreśla kontrast, między starym a nowym. Odczuwa tęsknotę za Warszawą lat swojej młodości. Socrealistyczna architektura jest pozbawiona pamięci i tradycji, ma wyłącznie spełniać funkcję użytkową.
Osoba mówiąca buntuje się przeciwko socjalistycznym ideałom, negatywnie odnosząc się do robotników. Ironicznie wypowiada się na temat masowej migracji do miast. Robotnicy, którzy przybyli, aby budować Nową Hutę są pozbawieni kultury, a nawet zasad moralnych. Nie dbają o swój wygląd, żyją w barakach, przypominając koczownicze plemię. Z jednej strony są bogobojni, a z drugiej chętnie oddają się pijaństwu i rozpuście, które stanowią ich jedyną rozrywkę. Osoba mówiąca wypowiada się o robotnikach w dosadny sposób, odbierając im człowieczeństwo. Traktuje ich, jak jednolitą masę, która kieruje się wyłącznie rozkazami rządzących i pierwotnymi instynktami.
Poemat demaskuje zakłamanie socjalistycznej propagandy. Podmiot liryczny przywołuje postać Charlesa Fouriera, francuskiego socjalisty utopijnego. Propagowane przez niego ideały okazały się niemożliwe do realizacji w rzeczywistości. Władza próbuje zataić przed obywatelami prawdę. Nikt nie mówi o śmierci robotników przy pracy, samobójstwach i dramatach wielu rodzin.
Podmiot liryczny sprzeciwia się kłamstwom i budowaniu fałszywego wizerunku idealnego polskiego społeczeństwa. Propaganda roztacza przed obywatelami wizję socjalistycznego raju. Osoba mówiąca obnaża absurdy komunistycznej ideologii. Podobno Polakom próbuje się wmówić, że w socjalizmie nawet zraniony palec nie powoduje bólu. Każdy może przekonać się na podstawie własnych doświadczeń, jak puste są te slogany. Robotnikom, ciężko pracującym przy budowie Nowej Huty, obiecuje się „nowe Eldorado”, a w rzeczywistości czekają ich wyłącznie wysiłek i zniszczone zdrowie.
Podmiot liryczny jest zniesmaczony systemem edukacji, który degeneruje dzieci i młodzież. Młodzi Polacy uczą się nowomowy i poznają sfałszowaną historię swojej ojczyzny. Są wychowywani na posłusznych i nieświadomych obywateli, którzy wykonają wszystkie rozkazy władzy. Osoba mówiąca parodiuje język, charakterystyczny dla socjalistycznej propagandy. Sięga po określenia, stosowane w walce z wrogami ojczyzny, takie jak „sabotażysta”, „spekulant”, czy „rutyniarz”.
Poeta chce obnażyć manipulację, po którą sam wcześniej sięgał. Świadomie prowokuje, żeby obnażyć prawdziwe oblicze PRL-u. Dokonuje rachunku sumienia, ale też nie skreśla Partii. Ma nadzieję, że wady ustroju socjalistycznego zostaną zauważone i naprawione. Podmiot liryczny chce, żeby władza zaczęła traktować obywateli, jak ludzi dorosłych i podjęła z nimi dialog, zamiast okłamywać społeczeństwo propagandą sukcesu. Stąd też tytuł utworu, poeta ma nadzieję, że Polacy staną się dojrzali i świadomi.
Aktualizacja: 2024-06-29 16:59:26.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.