Defraudacja

O rublowe, talarowe –– o brzęczące dni,
czerwońcami dzwonił czerwiec,
potrząsiście dzwonił trzosem ––
północami
jak reszkami
księżycowy połysk lśnił ––
–– południami
jak orłami
słońce biło w oczy kłosom ––

–– a ja sama, a ja słaba
        wśród rojeń
        zapomniałam, że te dni są
        t w o j e.

Czytaj dalej: Na zdarzenie z życia prywatnego - Zuzanna Ginczanka