Kanclerz i hetman — w radzie, czy w boju,
Zawsze syn wierny matki ojczyzny,
Nigdy Zamoyski ciężkiego znoju,
Nigdy się krwawej nie uląkł blizny.
Chociaż głos jego pociągał tłumy,
Miecz jego zwycięstw przeważał szale —
Nigdy dla własnej nie dał go dumy,
Nigdy ambitnej nie służył chwale.
Czy pod Batorym rozgramiał wroga,
Czy wraz z nim mądre układał prawa —
Zawsze mu w myśli ojczyzna droga,
Zawsze polskiego imienia sława.