Drogi, ścieżki
do miasteczka
przecinała
bystra rzeczka.
Szedł do miasta szaraczek
po czerwony kubraczek.
Ujrzał rzeczkę - zawraca,
nie chce nóżek zamaczać.
Szedł do miasta kogucik
po sukienny surducik.
Ujrzał rzeczkę - zawraca,
nie chce nóżek zamaczać.
Szła do miasta Walerka,
niosła na targ pół serka.
A tu rzeczka!... Zawraca,
nie chce nóżek zamaczać.
I szedł cieśla Nikodem:
- A ja przejdę przez wodę!
Ściął sosenki dwie proste,
pobudował wnet mostek.