Nas nie zgnębią reakcje i frakcje,
ni wpływy Zachodu i Wschodu,
jak czarne róże rozkwitną
nasze fraki w Lidze Narodów.
Sursum corda, mili masoni,
en avant, en avant, en avant!
Zawsze po naszej stronie
Lloyd George, lord Cecil i Briand.
Nie pomogą prasowe kalumnie
i trucizny w kolumnach i szpaltach,
my karnie kroczymy i dumnie
po metropolii asfaltach.
Rączka w rączkę, choć gady się wiją,
ze strachu się wiją i drżą -
three cheers! es leben! niech żyją
franc-macons, franc-macons, franc-macons!
Europa już płacze ze strachu,
Ameryka słucha blada -
świt jak jabłko
z drzewa odcina
wolnomularska szpada.
Sursum corda, mili masoni,
en avant, en avant, en avant!
Zawsze po nasiej stronie
Lloyd George, lord Cecil i Briand.