Święta grota (La sainte Baume)

 W pięknym kraju Prowansji, śród wyniosłej góry,
Góry granitowymi najeżonej skały,
Którą zieloną szatą sosny przyodziały,
A srebrnym baldachimem ocieniają chmury —

 Bieleją się klasztoru opuszczone mury,
Gdzie pustelnik samotny, wiekiem posiwiały,
Wskazuje wiernym miejsca, co niegdyś widziały
Żal i łzy Magdaleny, śród groty ponurej. —

 O! córo Galilei, nadobna grzesznico:
Kobieto z czułem sercem — której nie łez zdroje,
Ale miłość otrwarła do niebios podwoje!

 Lubię widzieć twój obraz, piękna pokutnico,
Jak cię Tycjan malował — w głębi ciemnej groty,
Osłonioną jak płaszczem, w jasnych włosów sploty!

Czytaj dalej: Zima - Konstanty Gaszyński